
Zdaniem senatora Bielana, radomskie lotnisko miałoby być alternatywą dla coraz bardziej przeładowanego warszawskiego Okęcia. - Do momentu utworzenia Centralnego Portu Lotniczego, a to stanie się dopiero za dziesięć lat, jest potrzeba utworzenia innego lotniska na Mazowszu i Radom jest bardzo poważnie brany pod uwagę - mówił dzisiaj w Radiu Plus wicemarszałek Senatu.
Przypomnijmy: o tym, że rozmowy między PPL a miastem są prowadzone, wiadomo już od jakiegoś czasu. Jednak szczegóły owiane są tajemnicą, których zdradzać nie chce żadna ze stron. Prezydent Witkowski wielokrotnie podkreślał, że obowiązuje go dyskrecja, jednak dzisiaj podczas dyskusji o przyszłorocznym budżecie Radomia podał nieco więcej konkretów. - Jest już uzgodniony przez nas list intencyjny, jesteśmy gotowi taki list podpisać, a konsekwencja podpisania tego listu jest umowa, do której też jesteśmy przygotowani - mówił prezydent. Zapewniał, że magistrat nie zmarnował ani tygodnia jeśli chodzi o rozwój lotniska. - Jak przyjdzie ten czas, kiedy będzie można pokazać absolutnie wszystko to państwu to pokażemy - zapewniał. Dodał jednocześnie, że nadal za wcześnie jest mówić o pieniądzach. - Ale gdy będzie taka potrzeba, by o nich mówić, bez państwa tego nie zrobimy - deklarował radnym.
Wicemarszałek Bielan powiedział nieco więcej. - Teraz pora na analizy. Będzie sprawdzany stan prawny i finansowy lotniska w Radomiu. Jeżeli wypadną one pozytywnie, to myślę, że w pierwszym kwartale przyszłego roku może dość do transakcji - mówił Adam Bielan. Jego zdaniem dzięki temu rozwiązaniu Radom zyska, jeśli chodzi o atrakcyjność - nie tylko turystyczną, ale przede wszystkim dla inwestorów. - W ciągu kilku lat będzie najlepiej skomunikowanych miejsc w Polsce - uważa senator PiS.
bdb