Szpital tymczasowy zawieszony. Przy ul. Narutowicza będzie rehabilitacja dzienna?
Dzisiaj (czwartek, 8 lipca) jest ostatnim dniem funkcjonowania szpitala tymczasowego w budynku przy ul. Narutowicza. Mimo to, do nowego gmachu nie przeniesie się jeszcze z ul. Giserskiej oddział rehabilitacyjny RSS. Dyrekcja placówki i miasto zabiegają, by uruchomić tu rehabilitację ambulatoryjną.
Decyzję o zawieszeniu działalności szpitala podjął wojewoda mazowiecki w związku ze znacznym spadkiem zachorowań na COVID-19 i zmniejszonym zapotrzebowaniem na hospitalizację pacjentów. Jednak placówka musi pozostawać w gotowości do udzielania świadczeń medycznych, bo być może nadejdzie kolejna fala pandemii.
Przypomnijmy: szpital tymczasowy został uruchomiony w marcu tego roku jako efekt porozumienia Radomskiego Szpitala Specjalistycznego (zapewnił miejsce i kadrę) oraz z ramienia rządu Totalizatora Sportowego (finansowanie). W gmachu przy ul. Narutowicza jest 80 miejsc dla osób z lżejszym przebiegiem choroby, natomiast pacjentów wymagających terapii respiratorowej leczono na OIOM-ie utworzonym w budynku głównym RSS. Ten "moduł" szpitala tymczasowego zorganizował Totalizator.
Odział zostaje na Giserskiej, może ambulatoryjna?
Chociaż budynek przy Narutowicza opustoszeje, nie można do niego przenieść oddziału rehabilitacji RSS z ul. Giserskiej. - Dlatego wystąpiliśmy z pismem do wojewody o zgodę, by mogła tam działać rehabilitacja ambulatoryjna. Wojewoda odpowiedział, że nie ma nic przeciwko temu - mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. To jednak nie kończy sprawy, bo potrzebna jest jeszcze zgoda Totalizatora Sportowego. - Bo budynek został użyczony jemu, więc musimy mieć też ich zgodę - zaznacza wiceprezydent.
Rozmowy z TS mają się odbyć dzisiaj.
RSS jest zobowiązany do utworzenia pięciu miejsc covidowych na swoich oddziałach. Będą na nie przyjmowani pacjenci z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Jeśli będzie ich więcej, zostaną przewiezieni do Warszawy.
bdb