Tag: oszust
Oszustwo na policjanta. Zobacz wizerunek mężczyzny, który oszukał radomiankę. Może go poznajesz?
Do radomianki zadzwonił oszust podający się za policjanta. Kobieta postępując zgodnie z instrukcjami przestępcy wypłaciła z banku pieniądze, które miały być zagrożone i pozostawiła je przy budynku na ul. Żeromskiego, a które odebrał mężczyzna. Policja publikuje teraz jego wizerunek, który zarejestrowały kamery monitoringu.
Kobieta chciała przez internet sprzedać podręczniki szkolne. Uwierzyła oszustowi i straciła pieniądze
Mimo niezliczonych i ciągle ponawianych apeli policji, by uważać podczas transakcji w internecie, osób które podczas sprzedaży bądź kupna w sieci zostały oszukane, nadal nie brakuje. I co ciekawe, są to już nie tylko seniorzy. Mieszkanka powiatu zwoleńskiego została oszukana, kiedy chciała sprzedać podręczniki po dziecku. Uwierzyła rzekomemu pracownikowi banku i straciła blisko 12 tys. zł.
Mieszkanka Kozienic chciała pomóc „amerykańskiemu żołnierzowi”. Straciła 57 tysięcy złotych
Wyobraźnia i bezwzględność oszustów nie ma granic. Teraz działają za pośrednictwem portali społecznościowych. Najczęściej posiadają wiele fałszywych kont lub profili, podają się w sieci m.in. za amerykańskich żołnierzy. W ten sposób mieszkanka powiatu kozienickiego straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Nie tylko starsi ludzie dają się łatwo oszukać. Tym razem ofiarą oszustów padła młoda mieszkanka Radomia, która straciła blisko 100 tys. zł. Otrzymała ona telefon od rzekomego pracownika banku z informacją, że ktoś chce wziąć na jej dane kredyt. Namówiono kobietę, aby to ona wzięła pożyczkę, a następnie swoje oszczędności oraz środki z kredytu wpłaciła do wpłatomatu.
70-letni mieszkaniec Radomia skuszony reklamą w internecie zainwestował w akcje gazociągu. Jednak zamiast obiecanych zysków, mężczyzna stracił blisko 100 tys. zł. Policja ostrzega przed próbami oszustw i apeluje o szczególną ostrożność przy inwestowaniu środków za pośrednictwem giełd internetowych, na rynkach kryptowalut, a także podczas zakupu akcji różnych firm poprzez serwisy internetowe.
Mężczyzna stracił 100 tysięcy złotych. Wcześniej uwierzył oszustowi, że jego oszczędności są zagrożone
Pomimo wielu informacji na temat metod działania oszustów, wciąż dochodzi do przestępstw, w których oszukani tracą swoje pieniądze. Przestępcy dzwonią do potencjalnej ofiary i informują, że pieniądze na jej koncie są zagrożone. Następnie przekonują do podania danych do logowania lub kodów do płatności mobilnych. W ten sposób mieszkaniec powiatu radomskiego stracił ponad 100 tys. zł.
Radomianka uwierzyła, że dzwoni do niej pracownik banku. 45-latka straciła 50 tysięcy złotych
Tym razem oszust poinformował, że zgromadzone na koncie 45-latki pieniądze są zagrożone i aby je ratować musi przelać swoje oszczędności na techniczne konta banku. Kobieta straciła blisko 50 tys. zł. Radomscy policjanci kolejny raz ostrzegają przed przestępcami podającymi się za pracowników banku, którzy dzwonią z oficjalnych numerów tychże.
Mieszkanka Radomia straciła prawie 100 tysięcy złotych, bo uwierzyła „policjantowi” i „prokuratorowi”
Blisko 100 tys. zł straciła mieszkanka Radomia, która padła ofiarą oszustów. Jeden z nich podawał się z policjanta, a drugi za prokuratora. Policja apeluje o rozwagę i rozsądek. – Funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy – przypomina.
Rzekomym pracownikom banku przekazała poprzez wpłatomat 40 tys. zł. Wykonała 11 transakcji
Mieszkanka powiatu radomskiego padła ofiarą oszustów, którzy podawali się za pracowników banku. Namówili oni kobietę, aby wzięła kredyt, a następnie wpłaciła pieniądze do wpłatomatu. W 11 transakcjach przekazała oszustom 40 tys. zł. Policja cały czas przypomina, abyśmy zachowali szczególną ostrożności przy podejmowaniu decyzji finansowych.
Chcieli „zainwestować” w gazociąg Baltic Pipe. Mieszkańcy powiatu kozienickiego zostali oszukani na wysokie kwoty
Do Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach zgłosiła się 83-letnia mieszkanka powiatu kozienickiego, która zachęcona reklamą w internecie została oszukana na ponad 20 tys. zł przy inwestycjach w gazociąg. Kilka dni wcześniej do funkcjonariuszy zgłosił się 42-latek, który został oszukany na 30 tys. zł.