Tag: Straż Miejska

Operator monitoringu zwrócił uwagę na źle zaparkowane auta. Strażnicy miejscy poprosili mężczyznę siedzącego za kółkiem jednego z nich, by przeparkował samochód. Mężczyzna twierdził, że czeka na kierowcę, bo sam pił alkohol. Gdy strażnicy się oddalili, uruchomił silnik i odjechał.

Dwaj mężczyźni nad ranem malowali sprayem elewacje budynku przy ul. Niedziałkowskiego. Zauważył to dyżurny monitoringu i przekazał informacje Straży miejskiej. Ta ujęła graficiarzy.

Radomska Straż Miejska testuje nowy sprzęt łączności telefonicznej oraz radiowej, na zakup i montaż którego udało się pozyskać fundusze. Całość inwestycji to około 100 tys. zł. Nowe systemy zaczną działać 1 stycznia 2019 roku.

Patrol medyczny dla bezdomnych wyruszył po raz pierwszy w tym roku na ulice Radomia. W jego skład wchodzą strażnik miejski, streetworker i ratownik z pogotowia. Potrzebujący mogą liczyć na ich pomoc, a także zjeść zaoferowany im posiłek.

Spółdzielnia Mieszkaniowej „Nasz Dom” poinformowała Straż Miejską, że na ulicy Żeromskiego 116 znajduje się najprawdopodobniej porzucony samochodu marki Renault, którego sposób parkowania nie pozwala na prowadzenie prac ziemnych. Ostatecznie okazało się, że auto zostało skradzione, a jego właściciel nie żyje.

Ktoś zostawił w krzakach przy ul. Szarych Szeregów przywiązanego do drzewa psa. Zwierze było duże i agresywne, musiał je uspokoić lekarz weterynarii aplikując specjalne lekarstwo. Okazało się, że pies posiada chip i właściciela. Ten będzie teraz odpowiadać za znęcanie się nad zwierzęciem.

Najprawdopodobniej bezdomny mężczyzna zmarł na klatce schodowej w bloku przy ul. Renesansowej. Ani strażnikom miejski, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi, ani załodze pogotowia nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych.

Radomianin poinformował Straż Miejską, że na ul Perzanowskiej w pobliskich nieużytkach znajduje się duża ilość śmieci. W wyrzuconych odpadach znajdowały się m.in. rachunki z adresem i danymi jednej z firm działającej na terenie Radomia. Właściciel firmy został ukarany mandatem w wysokości 300 zł.

Zaparkował samochód w miejscu niedozwolonym, a na widok strażników miejskich krzyknął „Już odjeżdżam”. Ale nie zrobił tego, bo funkcjonariusze wyczuwszy od mężczyzny zapach alkoholu, udaremnili mieszkańcowi Tarnobrzega dalsza jazdę.

Do Straży Miejskiej zadzwoniła zrozpaczona kobieta, która poinformowała, że w tłumie ludzi na targowisku przy ul. Wernera zaginął jej niepełnosprawny syn. Strażnicy po sprawdzeniu terenu odnaleźli zaginionego. Był cały i zdrowy, jedynie mocno wystraszony.

Reklama