Tag: Suski

1, 2 mln zł na budowę al. Wojska Polskiego znajdzie się w budżecie państwa na 2016 rok, dzięki poprawce zgłoszonej przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. To jedyna regionalna poprawka, która zyskała akceptację Sejmu.

Za Kosztowniaka Fiszer, za Kwiecień Sobieraj, za Ruszczyka Białkowska albo Rajkowski. A kto za Białkowską i Rajkowskiego? Wybory parlamentarne spowodowały, że dojdzie do roszad w radzie miejskiej, sejmiku wojewódzkim i zarządzie miasta.

„Jedynka” z radomskiej listy Nowoczesnej wzywa swoich odpowiedników z list Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości do merytorycznej debaty. „Panowie, odwagi!”, nawołuje Katarzyna Kalinowska do Leszka Ruszczyka i Marka Suskiego.

– Niech prezydent Witkowski pokaże, co napisał w piśmie do wojewody w sprawie przyjmowania uchodźców w Radomiu. Nie stać nas na ich przyjęcie – domagają się politycy PiS. Miasto jest podobnego zdania i przypomina: – Nasze stanowisko się nie zmieniło.

Kontrakt dla Radomia i Ziemi Radomskiej proponuje wyborcom Prawo i Sprawiedliwość. Kandydaci partii do parlamentu obiecują, że załatwią dla mieszkańców sprawy, które zlekceważyła Platforma Obywatelska.

– To skandal i naruszenie ordynacji wyborczej – mówią o ulotce z wiceprezydent Anna Białkowską politycy Prawa i Sprawiedliwości. Magistrat odpowiada: – Nie zamawialiśmy i nie finansowaliśmy ulotek, o których mówiono podczas konferencji prasowej.

– Nie obiecywała jeszcze tylko w Radomiu kosmodromu – tak Marek Suski (PiS) atakuje premier Ewę Kopacz. Radomskie Prawo i Sprawiedliwość rozlicza rządy ekipy Platformy Obywatelskiej. Zarzuca, że nic dla miasta i regionu nie zrobiła.

Poseł Krzysztof Sońta zawieszony w prawach członka Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. najprawdopodobniej zostanie wykluczony z tego klubu.

Miał być tablet dla każdego ucznia, a zabrakło nawet na pendriva. Dlatego radomscy politycy i samorządowcy Praw i Sprawiedliwości fundują 20 uczniom wyprawki szkolne.

„Papier wszystko przyjmie” – mawiało się w czasach, gdy ludzie czytali niemal powszechnie książki i gazety. Oznaczało to – objaśnię (bo dziś, kiedy nie czyta się już tak powszechnie książek, a gazet prawie wcale, trzeba robić specjalne przypisy, by tekst był zrozumiały) – że można wypisywać oraz wydrukować każdą bzdurę. Dziś parafrazując (co to parafraza? Spytaj Google) to powiedzenie rzec by można „sieć wszystko przyjmie”.

Reklama