Tajemnice wojskowego cmentarza. Tablicę odkryto podczas remontu

    - Napis pochodzi prawdopodobnie z okresu międzywojennego, na co wskazywałaby pisownia słowa "legjonistom" - uważa ks. Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii św. Wacława, która jest zarządcą cmentarza. Wyryte nad wejściem do kapliczki dedykacja była była do tej pory ukryta pod warstwą tynku. -Może napis powojennemu ustrojowi nie pasował, więc go zakamuflowano? - domyśla się ks. Tuszyński. Prace na terenie niewielkiego cmentarza rozpoczęły się na początku roku, niewiele później gdy miasto przekazało parafii na własność nieruchomość przy ul. Limanowskiego. - Wykonaliśmy inwentaryzację grobów, drzewostanu - część drzew jest zakwalifikowanych do usunięcia, część już usunęliśmy, część czeka na okres, kiedy będziemy mogli to zrobić. Przygotowaliśmy następnie - w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków - projekt budowlany terenu, zgodnie z którym zostały poprowadzone potem prace - mówi dyrektor cmentarza ks. Piotr Zamaria. Wykonano zatem infrastrukturę wodną, kanalizacyjną i elektryczną,  zrobiono ciągi pieszo-jezdne, chodniki, alejki. Jest nowe ogrodzenie zgodne ze specyfiką miejsca i jego historią, oświetlenie. - W trybie interwencyjnym musieliśmy się zająć kaplicą, głównie zabezpieczyć część połaci dachowych, z których kiedyś została ukradziona blacha miedziana. Natomiast w środku zostały wykonane prace zabezpieczające, czekamy jeszcze na zakończenie elewacji zewnętrznej - opowiada ks. Zamaria. To wtedy - wyjaśnia -  odnaleziono tajemniczą tablicę. Administrator cmentarza planuje jeszcze przeniesienie za kaplicę dwóch symbolicznych grobów pozostałych na placyku od ulicy. Prawdopodobnie nie ma w nich szczątków, ale aby zrealizować ten zamiar trzeba zastosować procedurę ekshumacyjna. Parafia wystąpi z takim wnioskiem do wojewody. - Teraz cmentarz jest piękny, uporządkowany. Parafia św. Wacława po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i serdecznie jej za to dziękuję. Nie ukrywam, że od wielu lat olbrzymim problemem był nieporządek na cmentarzu przy ul. Limanowskiego. Dziś wspólnymi siłami udało się doprowadzić do porządku i cieszymy się z tego, że kolejna nekropolia w naszym mieście odzyskuję swój blask - zaznacza prezydent Radosław Witkowski. Bożena Dobrzyńska -