Weekendowy dom, gdzie rodzice lub opiekunowie mogą pozostawić swoje niepełnosprawne dorosłe dzieci i zająć się swoim życiem, czyli inaczej mówiąc odetchnąć, działa od niedawna w Bursie Szkolnej przy ul. Kościuszki.

Prowadzi je Stowarzyszenie „Do celu”, które wygrało konkurs zorganizowany przez miasto. - Zawsze mówiłem, że jeśli chcemy być miastem nowoczesnym, to musimy odpowiadać na potrzeby różnych grup, w tym szczególnie tych, które są najsłabsze. Przykładamy wiele starań, aby środowisko osób niepełnosprawnych było traktowane w sposób wyjątkowy. Kilkanaście miesięcy temu daliśmy sygnał, że jesteśmy zainteresowani realizacją polityki wytchnieniowej; jest ona skierowana do rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością intelektualną - przypomina prezydent Radosław Witkowski.
Dom jest przygotowany na przyjęcie jednorazowo sześciu osób, w ciągu miesiąca - 24. - Rodzice przywożą swoich podopiecznych w sobotę o godz.9 rano i odbierają w niedzielę o godz. 21. Ten czas jest jest dla nich - tłumaczy prezes Stowarzyszenia "Do celu" Tatiana Kaplińska. Podkreśla, że rodzice, którzy często przez 30 lat nie zostawiali swojego dziecka pod czyjąś opieką, też muszą do nowej sytuacji, tego, że po prostu mają prawo odpocząć, przyzwyczaić się. - I rodzice naprawdę odpoczywają: od przewijania, od karmienia, od wstawania w nocy, od blendowania posiłków, od kapania - wylicza Kaplińska.
Projekt zakłada również realizację 60 godzin usług asystenckich i grupę wsparcia dla rodziców (często nie wiedzą, co mają zrobić z nagle zyskanym wolnym czasem). - Możemy np. wysłać do domu osób autystycznych terapeutę i w czasie, gdy on pracuje z dzieckiem, mama może wyjść z domu - wyjaśnia Tatiana Kaplińska.
Dom będzie działał na razie do końca roku.
bdb