W poszukiwaniu świata, którego już nie ma

16 kwietnia 2012
Wycieczki, projekcje filmowe, warsztaty kaligrafii hebrajskiej - to tylko nieliczne punkty programu  4. Spotkań z Kulturą Żydowską. Jutro zaczyna się "Ślad".


 

 

Renata Metzger zaprasza - Nie ma już tego żydowskiego świata w Radomiu. Jak mógłby on wyglądać? "Ślad" ma służyć takiej refleksji, próbie odpowiedzi na pytanie ile straciliśmy przez to, że wszystko w wyniku II wojny tak się zmieniło. Jedynie co możemy zrobić, to szukać tego przysłowiowego śladu - uważa Renata Metzger, dyrektor Resursy, która organizuje "Spotkania".

Wtorek przebiegnie pod znakiem projekcji filmowych: ci,którzy nie mieli dotąd okazji będą mogli obejrzeć unikatowy dokument, który nakręcił w Radomiu w pierwszych dniach wojny niemiecki pilot Klaus Eismann. Seans odbędzie się (godz. 10) , podobnie jak pozostałe w III LO im. Czachowskiego. Uczniowie liceum zaprezentują (godz. 18.30) także spektakl teatralny "Rachel i Jakub. Historia jaka?"

Środa ze "Śladem", to m.in.  spotkanie (godz. 11) z rabinem Tysonem Herbergerem, warsztaty kaligrafii hebrajskiej i wycieczka "Szlakiem żydów radomskich". Niezwykła wystawa "I ciągle widzę ich twarze" zostanie otwarta w Muzeum sztuki Współczesnej (godz. 17). - Przygotowała ją Fundacja Shalom, od 15 lat wędruje ona po całym świecie. W 1994 r. Gołda Tencer, dyrektor generalny Fundacji, ogłosiła apel o nadsyłanie zdjęć Żydów polskich, przysłano ponad 9 tys. fotografii. Większość nadesłali Polacy (polskie rodziny, przyjaciele, sąsiedzi), a wiele także Żydzi rozsiani po całym świecie. Są tu fotografie zwykłych ludzi przedstawionych w ich codziennym życiu - opowiada kierownik MSW Mieczysław Szewczuk.

Równie interesująco zapowiada się czwartkowe (godz. 17) spotkanie z prof. Janem Woleńskim, radomianinem, jednym z najwybitniejszych polskich filozofów, autorem książki "Szkice o kwestiach żydowskich". -  Profesor bardzo późno dowiedział się, że sam ma korzenie żydowskie, dlatego ciekawa jest próba odpowiedzi na pytanie, jak zmieniło się jego życie, relacje z ludźmi - podkreśla dyr. Metzger.

A w piątek (godz. 10) uczniowie VI LO im. Chałubińskiego poprowadzą zainteresowanych śladami innego radomianina Edwarda Kossoya. Wybór młodzieży z "Chałubińskiego" jako przewodników jest nieprzypadkowy - Kossoy jest najstarszym absolwentem szkoły, hojnym darczyńcą Muzeum im. Jacka Malczewskiego, dla którego kupił kilka cennych obrazów.

 

(bdb)

 

Szczegółowy program "Śladu"