- Panie prezydencie, wraca temat kamienicy Deskurów. Co miasto zamierza zrobić z niszczejącym zabytkiem? Ulokuje tam Muzeum Historii Radomia?
Nie możemy pozostawić Deskurów nic z nimi nie robiąc. Pozostawienie Deskurów takimi, jak to jest w tej chwili oznaczałoby konieczność rozbiórki, ale konserwator zabytków takiej zgody moim zdaniem nie wyda. Co więcej kamienica, jeśli zostawimy ją samą sobie upadnie sama w sposób, nad którym nie będziemy mogli zapanować. Co za tym idzie, może sprawiać zagrożenie. Z Deskurami trzeba zrobić coś. Co, w tej chwili nie mogę powiedzieć, bo pomysłów jest kilka. Owszem Muzeum Historii Radomia, ale są też inni zainteresowani.
- Ale czas ucieka. Czy są jakieś ramy czasowe, do kiedy miasto zamierza rozwiązać problem?
Decyzje zapadną w najbliższych tygodniach. Maksymalnie miesiącach. I mówię to z pełną odpowiedzialnością.
- A jak odnosi się pan do propozycji marszałka Leszka Ruszczyka, by ulokować tam muzeum?

Propozycja fajna, tylko musimy jako miasto wybrać taką koncepcję rewitalizacji tej kamienicy i Rynku , która będzie zwiększała atrakcyjność tego miejsca. Czyli mówiąc brutalnie i wprost ta kamienica musi generować ruch, ruch ludzi. Kiedy, w jakich godzinach? Najlepiej w godzinach popołudniowych, tak żeby Rynek żył . Bo to, że on będzie żył od ósmej do piętnastej, czy szesnastej - dobrze, ale po południu ta część miasta zamiera. I w sobotę, niedzielę też. Czy muzeum będzie stymulować tak mieszkańców, żeby z niego korzystali? Jedno muzeum już tam jest. Oczywiście bardzo mnie cieszą zapewnienia pana marszałka i droga, która możemy pójść wspólnie, ale też musimy wspólnie ustalić, czym to muzeum będzie przyciągać mieszkańców. Jeśli uda nam się razem opracować dobry plan, to wtedy inne pomysły, które są w mojej głowie, na biurkach w postaci dokumentów, które są w głowach ludzi, z którymi rozmawiam, nie będą potrzebne. Podsumowując, nie podważam tego, że tam powinno znaleźć się Muzeum Historii Radomia, ale jest to kwestia dyskusyjna. Nadrzędną sprawa dla kamienicy Deskurów jest to, żeby ją zrewitalizować i zaplanować takie miejsce, które będzie generowało ruch. Czy z urzędem marszałkowskim, czy z innym inwestorem, to jest kwestia dyskusyjna.
Rozmawiała
Bożena Dobrzyńska