Włamał się do sklepu ogrodniczego, ale szybko trafił w ręce policji

24 czerwca 2015

W nocy włamał się do sklepu ogrodniczego, a następnego dnia trafił w ręce policjantów z Pionek. Usłyszał cztery zarzuty i teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

policja   - W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do włamania do sklepu ogrodniczego w Pionkach, a łupem złodzieja padłym.in. pieniądze, odzież, narzędzia i telefon. Wyjaśnianiem okoliczności zajęli się miejscowi policjanci i krótko po tym podejrzany o to włamanie był już w rękach policjantów z zespołu operacyjno- rozpoznawczego. Funkcjonariusze zatrzymali 31-letniego mężczyznę z Pionek, a w jego mieszkaniu zabezpieczyli część skradzionego mienia. Pozostałe przedmioty, które ukradł policjanci znaleźli na posesji w pobliżu tego sklepu ogrodniczego. Mężczyzna ukrył je i miał przyjść po nie później. Jednak to nie jedyne przestępstwo na jego koncie. Z policyjnych ustaleń wynika, że w ostatnich miesiącach włamał się również do domku letniskowego i garażu na terenie Pionek, a także ukradł z auta wędki. Przedstawiono mu cztery zarzuty, w tym kradzieży i kradzieży z włamaniem - informuje Justyna Leszczyńska z KMP Radom. (kat)
Tags