Woda wraca do zalewu na Borkach. Będą nowe drogi dla pieszych i rowerzystów oraz trampoliny

22 kwietnia 2021

Woda wreszcie wróci do niecki zbiornika na Borkach. Napełnianie – jak zapowiadają Wodociągi Miejskie  – rozpocznie się jutro albo w sobotę. Wokół zalewu powstanie również rekreacyjna infrastruktura. Wszystko ma być gotowe na letni sezon.

 

 

Napełnianie niecki to operacja rozłożona w czasie. - Trzeba będzie m.in. sprawdzić szczelność komór, później część wody spuścić i zalać zgodnie z projektem - opisuje prezes Wodociągów Miejskich Leszek Trzeciak. Zbiornik zasilają oczywiście wody Mlecznej. - Sprzyja nam pogoda, są opady, a więc wszystko będzie się działo w miarę szybko - zapowiada prezes.

Otoczenie zalewu zmieni wygląd. - Podpisaliśmy umowę z Przedsiębiorstwem Budownictwa Drogowego Perfekt Jaworski, Karcz na remont istniejących ciągów pieszo-rowerowych. Przewidujemy wymianę nawierzchni ścieżek rowerowych i mieszanki z betonu asfaltowego, powstaną nowe chodniki i dojazdy z kostki brukowej - wymienia rzeczniczka Wodociągów Anna Prokopowicz. Prace mają się rozpocząć pod koniec kwietnia, a zakończyć w końcu czerwca. Roboty maja kosztować ponad 890 tys. zł.

Siedem trampolin

W ośrodku MOSiR na Borkach rozpoczęły się także wiosenne prace porządkowe. - Wśród nich malowanie urządzeń na placu zabaw oraz odświeżanie i uzupełnianie małej architektury, która ulega sezonowemu zużyciu. Wymienimy również piasek na boisku do siatkówki plażowej - informuje Michał Podlewski z MOSiR.

MOSIR przystąpił też do realizacji zadań z Budżetu Obywatelskiego na ten rok. - W jego ramach na placu zbaw zamontowane zostaną dwa urządzenia typu wioślarz, a nowością na tym terenie będą zewnętrzne trampoliny obrotowe. I tu niespodzianka: projekt przewidywał dwa takie urządzenia, tymczasem w naszym ośrodku pojawi się ich aż siedem - zdradza Podlewski.

Na wodę w zalewie na Borkach radomianie czekają bardzo długo. Przez dwa sezony nie można było wypoczywać na tym terenie, nie mówiąc o kąpieli, bo woda została spuszczona jeszcze jesienią 2018 roku. - To inwestycja, którą chcieliśmy rozpocząć znacznie wcześniej. Niestety aż półtora roku musieliśmy czekać na decyzję środowiskową, którą wydaje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska - tłumaczył prezydent Radosław Witkowski.

Zgodnie z wytycznymi RDOŚ, wykonawca inwestycji mógł jednak prowadzić prace budowlane tylko w okresie od 1 września do końca lutego (prace przygotowawcze rozpoczęły się wcześniej). I tak się właśnie stało.

bdb

Tags