Wojewoda mazowiecki wydał pozwolenie na budowę obwodnicy Lipska. Ale wykonawca chce więcej pieniędzy
Jest ostatnie, czwarte pozwolenie na budowę obwodnicy Lipska w ciągu drogi krajowej nr 79. Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński zatwierdził też projekt budowlany na realizację inwestycji. Powstaje ona w ramach rządowego programu „Budowa 100 obwodnic”. Trasa ma być gotowa w II kwartale 2024 r. i kosztować prawie 110 mln zł.
Dziś wojewoda mazowiecki podpisał w Starostwie Powiatowym w Lipsku ostatnią, czwartą decyzję ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) na budowę obwodnicy.
Nie tylko obietnice
- Bardzo mnie cieszy fakt, że przywozimy cały pakiet inwestycyjny i to nie tylko obietnic, ale już podpisanych umów i decyzji. Pierwsza i najistotniejsza to obwodnica Lipska. To inwestycja warta 110 mln, to 6,3 km drogi. Ta inwestycja jest bardzo kluczowa – wyprowadza ruch kołowy z centrum miasta, podnosi bezpieczeństwo, obniża poziom hałasu - wyliczał atuty inwestycji wojewoda mazowiecki.
Obwodnica Lipska to trasa o długość 6,4 km poprowadzona w układzie północ-południe, po zachodniej stronie Lipska. Początek obwodnicy planowany jest około 350 m na północ od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 754 a koniec około 500 m od nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 747. Jednocześnie zachowane zostaną najwyższe wymogi ochrony środowiska, zdrowia i życia mieszkańców oraz zrównoważonego rozwoju. Trasa projektowanej obwodnicy Lipska w ciągu drogi krajowej przebiega w większości przez tereny rolnicze i leśne.
Zakresem opracowania projektu budowlanego objęto m.in. budowę: jednej jezdni obwodnicy Lipska i skrzyżowania typu rondo w ciągu budowanej obwodnicy Lipska na przecięciu z rozbudowywaną drogą wojewódzką nr 754; infrastruktury pieszo-rowerowej; dodatkowych jezdni dróg wojewódzkich; mostu drogowego zintegrowanego z przejściem dla zwierząt w ciągu drogi krajowej nr 79, a także budowę sieci kanalizacyjnej deszczowej wraz z przepompownią wód, budowę zbiorników wód deszczowych i ekranów akustycznych.
Rozpoznanie przez archeologów
Zadanie realizowane w systemie Projektuj i buduj zostało podzielone na cztery części. - Niezwłocznie przekażemy wykonawcy plac budowy i będzie można ruszać z pełnym frontem robót. Prace rozpoczną się od wytyczenia granic pasa drogowego zgodnie z uzyskanymi decyzjami ZRID. Następnie teren zostanie rozpoznany przez saperów i archeologów. Kolejnym krokiem będzie wycinka drzew i krzewów oraz zdjęcie humusu, czyli pierwszej warstwy ziemi. Dalej rozpoczną się roboty ziemne (wykopy i nasypy) jak i przebudowa kolizji z urządzeniami obcymi - wyjaśnia Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA w Warszawie.
Wykonawcą inwestycji jest Budimex. Umowa o wartości prawie 110 mln zł została zawarta w grudniu 2020 r. Zakończenie wszystkich prac przewidywane jest w II kwartale 2024 r. Do czasu realizacji nie wlicza się przerw zimowych od 16 grudnia do 15 marca.
Wykonawca chce więcej pieniędzy
Ale nie wszystko idzie jak po maśle. - W procedowaniu są roszczenia wykonawcy. Oczekuje on wydłużenia czasu na ukończenie lub dodatkowych środków finansowych (m.in. z powodu długotrwałej procedury uzyskiwania decyzji ZRID). Termin może zostać przesunięty w sytuacji, gdy wykonawca uzasadni, że w czasie realizacji nastąpiły okoliczności, na które nie miał wpływu, a uniemożliwiły prowadzenie robót. Warunki każdego kontraktu przewidują kary za przekroczenie terminu umownego i uzasadnionych przypadkach zostają naliczone i wyegzekwowane od wykonawcy - tłumaczy Tarnowska.
kat, bdb