„Wolne media”, „Precz z komuną!” – hasła i okrzyki na sesji rady miejskiej
19 grudnia 2016
Awantura na sesji rady miejskiej. Radni mieli zająć się uchwalaniem budżetu Radomia na 2017 rok, ale przewodniczącemu Wójcikowi i radnym PiS przeszkadzało to, że radni PO ubrały się w koszulki z napisem „wolne media”. Taka samą miała na sobie współprowadząca obrady Wioletta Kotkowska. Na stole prezydialnym obok niej również stała kartka z napisem „wolne media”.
I te okoliczności bardzo zdenerwowały przewodniczącego rady Dariusza Wójcika (PiS). - Precz z komuną - krzyczał, na co w odpowiedzi usłyszał od Andrzeja Łuczyckiego "precz z faszyzmem". Wójcik zapowiedział, że jeśli radne Platformy nie zdejmą koszulek, on opuści salę obrad. Przewodniczącego rady wsparł Marek Szary (PiS), apelując aby nie upolityczniać obrad. Złożył wniosek o przełożenie sesji na 4 stycznia. Wójcik chciał przekazać prowadzenie obrad Jerzemu Pacholcowi (PiS) i Wiesławowi Wędzonce (PO), ale do tego nie doszło.
Marta Michalska-Wilk przypomniała, że niektórzy radni przychodzą na sesje w mundurze leśnika (Marek Szary), a niektórzy (Jakub Kowalski) miał na sobie koszulkę z napisem "Popieram Andrzeja Dudę". - Czy to nie była demonstracja? - pytała
Po dwóch przerwach trwających po kilkanaście minut głos zabrała Wioletta Kotkowska. - Pan przewodniczący nazwał mnie komunistką, to najbardziej boli - mówiła oburzona. Powoływała się na patriotyczne tradycje w swojej rodzinie. - Czy to ja robię szopki. Chciałam żyć w wolnym kraju. W tym kraju muszą być wolne media. I tego się nie wyprę - deklarowała. Podkreśliła, że kartka z napisem stała obok niej i zapowiedziała, że może ją zdjąć, ale koszulki nie zdejmie. - Jest biała, skromna, nie ma dużego dużego dekoltu. Nie mam na sobie za krótkiej spódnicy - wyliczała. Zdecydowała, że nie będzie prowadziła obrad.
Andrzej Sobieraj przekonywał, że nie rozumie napisów wystawianych przez radnych PO. - Pytałem siedzące za mną media, czy ktoś je ciemiężył. Nikt się nie zgłosił - twierdził.
Dariusz Wójcik. - Pani Kotkowska próbuje nieudolnie się tłumaczyć. I próbuje się przykryć tą sprawą bardzo słaby budżet. Też mam w pokoju koszulkę z napisem "Nie popieram ubeków i esbeków". Czy pani byłoby przyjemnie, gdybym ją założył? Pani zależało na politycznej awanturze. Tacy ludzie właśnie podnoszą głowę, a wy stajecie z nimi w jednym szeregu. Jeśli państwu nie pasuję, proszę złożyć wniosek o moje odwołanie, ale w demokratyczny sposób. Sam nie zrezygnuję, bo nie dam przyjemności esbekom i ubekom.
Marek Szary wycofał wniosek o przerwę w sesji do 4 stycznia. Harcerze przynieśli Betlejemskie Światełko Pokoju, apelując o zgodę ponad podziałami.
Dwaj solenizanci - Dariusz Wójcik i Dariusz Chłopicki - dostali życzenia imieninowe i kwiaty.
Radni wrócili do realizacji porządku obrad.
Bożena Dobrzyńska