
Sprawa miała swój początek na początku września. - Trzej mężczyźni ukradli w Zakopanem volkswagena golfa, by wrócić do domu w województwie lubelskim. Po drodze przyjechali także do Radomia, gdzie również zainteresowały ich auta zaparkowane m.in. na ul. Paderewskiego oraz Kusocińskiego. Włamanie do jednego z nich w nocy zaobserwowały kamery miejskiego monitoringu i pracownicy monitoringu poinformowali o tym policję Włamywacze widząc nadjeżdżające patrole zaczęli uciekać, najpierw autem, później porzucili kradziony pojazd i pieszo oddalili się w nieznanym kierunku. Jednak wizyta w Radomiu nie uszła im na sucho. Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z radomskiej komendy dzięki czynnościom operacyjnym szybko ustalili włamywaczy i już następnego dnia zatrzymali na terenie powiatu chełmskiego trzech młodych mężczyzn w wieku 20-22 lat - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Jak ustalili funkcjonariusze, gdy zatrzymani uciekali z Radomia w miejscowości Lasowice ukradli kolejne auto, którym już wrócili do domu. Niedługo jednak cieszyli się łupem , bo po zatrzymaniu trafili do policyjnej celi. Mężczyznom przedstawiono pięć zarzutów, w tym usiłowania i włamania do pojazdów. Za przestępstwo to grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Z policyjnych ustaleń wynika, ze w przeszłości byli już karani i na tych zarzutach sprawa się nie kończy. Teraz sprawą mężczyzn zajmują się mundurowi z kolejnej jednostki policji i zatrzymani będą odpowiadać także za inne popełnione przestępstwa.
(kat)