Wtorek na drogach. Siedem wypadków i sześć kolizji

  Dobre warunki pogodowe  sprzyjają podróżowaniu. Na ulicach widać nie tylko więcej aut, ale również pieszych i rowerzystów, którzy aktywnie spędzają wolny czas. Nie zapominajmy jednak o zachowaniu się przepisów i zdrowego rozsądku. Brawura lub po prostu chwila nieuwagi może kosztować zdrowie lub życie nasze, naszych bliskich  lub innych osób - mówi Leszczyńska. Wczoraj pierwsze zdarzenie miało miejsce już przed godz. 6 na ulicy Warszawskiej. - Przed skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną, kierowca mercedesa nie zachował odpowiedniej odległości i najechał na tył ciężarowej scanii. 58-letni kierowca mercedesa trafił do szpitala. Do kolejnego zdarzenia doszło po godz. 8 w miejscowości Wojsławice na terenie gminy Gózd. Kierowca opla na skrzyżowaniu dróg nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z innym oplem. Kierowcy obu aut zostali przewiezieni do szpitala. Do wypadku doszło również w Radomiu na ul. Wojska Polskiego. Po godz. 9 mężczyzna, który kierował ciężarowym dafem, jadąc w kierunku ul. Kozienickiej i chcąc wyprzedzić motorowerzystę, zaczepił go błotnikiem naczepy. 71-letni motorowerzysta stracił panowanie nad jednośladem i przewrócił się na jezdnie. Z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Natomiast ok. godz. 11 na ul. Wolanowskiej  rover nie dostosował prędkości do warunków na drodze i uderzył w poprzedzającego citroena. 48-letni kierowca citroena trafił do szpitala - wylicza Justyna Leszczyńska. Do kolejnych wypadków doszło po po południu. - Przed godz. 17 na ul. Słowackiego 32-latka kierująca toyotą potrąciła 24-latka, który przebiegał przez jezdnię między samochodami poza przejściem dla pieszych. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Kilkanaście minut później na ul. Kusocińskiego, 38-latka kierująca volkswagenem potrąciła na przejściu dla pieszych 9-letnią dziewczynkę, która wjechała rowerem z chodnika wprost pod nadjeżdżający pojazd. Dziecko zabrano do szpitala. Natomiast przed godz. 18 na ul. Słowackiego, kierowca autobusu komunikacji miejskiej ruszając z przystanku i chcąc uniknąć zderzenia z innym pojazdem,  gwałtownie zahamował. Wtedy jedna z pasażerek, 66-letnia kobieta, przewróciła się  i 66-latka z obrażeniami ciała trafił do szpitala - relacjonuje Justyna Leszczyńska. (kat)