Wypożyczali auta i nigdy ich nie oddawali, bo posługiwali się cudzymi dokumentami
30 sierpnia 2016
Miesiąc temu KWP w Radomiu upubliczniła wizerunek mężczyzny, którego policjanci łączyli z grupą przywłaszczającą samochody z wypożyczalni. Teraz kilka osób jest w areszcie, niewykluczone są dalsze zatrzymania. A wszystko zaczęło się od… kradzieży tożsamości.
Na początku lipca na stronie internetowej mazowieckiej policji oraz w mediach ukazał się komunikat, że wydział dochodzeniowo-śledczy KWP w Radomiu prowadzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Radomiu śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej dokonującej przestępstw przywłaszczania z wypożyczalni samochodowych pojazdów różnych marek. W toku prowadzonego postępowania zabezpieczono m.in. dokumenty z wizerunkiem nieznanego mężczyzny.
- Jak ustalili policjanci, dane z opublikowanego dowodu osobistego należały do mężczyzny, który dokument stracił w pociągu. W miejsce jego zdjęcia wklejono inny wizerunek, którym posługiwano się dokonując oszustw, podpisując umowy na nazwisko z dowodu osobistego. Złodzieje, jak nietrudno przewidzieć, nigdy do wypożyczalni nie wracali. Takich przestępstw mogło być kilka, m.in. na terenie Łodzi, Katowic i Gdańska. Jednak na publikację w mediach zwrócili także uwagę oszuści. Obawiając się, iż mogą zostać zatrzymani, porzucili ten sposób działania i „wynajęli" do swojej działalności mieszkańca Piaseczna. Wtedy jednak już na ich tropie byli operacyjni z KWP . Przestępcy podrobili dowód 24-latka i zaczęli wypożyczać auta w Warszawie na jego dane. Samochody trafiały później do paserów, a ci odsprzedawali je dalej. „Słup" otrzymywał za użyczenie „twarzy" 2-3 tys. zł - opowiada Rafał Jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu. Jak dodaje, kres przestępczej działalności policjanci położyli kilka dni temu. Na terenie Warszawy oraz Sopotu zatrzymali cztery osoby podejrzewane o oszustwa. Dwóch z mężczyzn po przesłuchaniach zwolniono.
Wobec 22-letniego mieszkańca Zamościa Sąd Rejonowy w Radomiu zastosował areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież na terenie Francji mercedesa z ładunkiem o wartości ponad 200 tys. zł, jak również wyłudzenie z wypożyczalni dwóch toyot. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Policjanci odzyskali utracone w ten sposób auta wraz z ładunkiem. Do aresztu trafił także 24-latek z powiatu piaseczyńskiego, który podejrzany jest o wyłudzenia trzech toyot, nissana i lexusa o wartości ok. 270 tys. zł. Jemu także grozi do 10 lat więzienia.
- Jak podkreślają prowadzący sprawę, nie jest ona nadal zakończona. Nie są wykluczone dalsze zatrzymania. Szczególnie, że nadal poszukują kilku osób, w tym mężczyzny, który „użyczył" swojego wizerunku w pierwszym okresie działalności grupy. Dlatego przypominamy, jak mężczyzna wygląda - podkreśla Jeżak.
Osoby, które rozpoznają mężczyznę proszone są o kontakt telefoniczny z wydziałem dochodzeniowo-śledczym Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, tel. 48 345 2165, 48 345 2181 lub z najbliższą jednostką policji.
kat
Fot. KWP Radom
- Poszukiwany mężczyzna