Wystawa w „Elektrowni”. Fotografik i pisarz opowiadają o ukaranym mieście

24 czerwca 2016

„Ukarane Miasto” – taki tytuł nosi album, którzy przygotowali Arkadiusz Kubisiak i Grzegorz Kapla. Pierwszy robił zdjęcia uczestnikom protestu w czerwcu 1976 roku w Radomiu, drugi spisywał ich opowieści. W „Elektrowni” przez najbliższy miesiąc można oglądać wystawę fotografii i czytać ich dramatyczne opisy.

  DSC_0029   Arkadiusz Kubisiak zaznacza, że wystawa nie ma charakteru historycznego. - Jest wiele fachowych opracowań na temat wydarzeń radomskich, dlatego bardziej skupiliśmy się na przeżyciach, na tym jak ten dzień - 25 czerwca - zmienił życie bohaterów, kim są dzisiaj - wyjaśnia autor zdjęć. Podkreśla, że kiedy wysłuchał opowieści robotników, zwrócił uwagę na ich emocjonalność. - Dlatego zrobiliśmy historię o ludziach. A ich dramat rozegrał się gdzieś w ciszy, nie na scenie, nie można było tego zobaczyć. Dlatego ten ból gdzieś w nich, w środku pozostał. Ale tak naprawdę mamy do czynienia ze zwycięzcami, bo dzięki poświeceniu tych ludzi żyjemy w wolnym kraju, na który czasem może też narzekamy, ale 40 lat temu świat wyglądał zupełnie inaczej niż wygląda dzisiaj - zaznacza Arkadiusz Kubisiak. Zdjęcia, które oglądamy są inscenizowane. Mimo to dramatyczne w wymowie, jak to, na którym na torach leży Stanisław Kowalski, którego tak bili, ze próbował powiesić się w wiezieniu, a potem ocknął na torach kolejowych w nie swoim ubraniu. tak prawdopodobnie chciało się go pozbyć SB. - Początkowo miały to być portrety pokazujące, kim są dzisiaj bohaterowie Czerwca"76, ale w miarę jak ten projekt się rozwijał, okazało się że chcemy tez pokazać ich życie, otoczenie. Dlatego są tu różnorodne zdjęcia - opowiada fotografik. Bożena Dobrzyńska Zdjęcia Marian Strudziński    
Tags