Z brzytwą na kolegę

15 lutego 2007
Uratowała go skórzana kurtka. Mężczyzna został zaatakowany brzytwą przez znajomego. 46-letni sprawca trafił w ręce policji. Teraz jest podejrzany o usiłowania zabójstwa.

Do zdarzenia doszło w Pionkach. - Po wyjściu z więzienia 36-letni Dariusz B. wrócił do domu, w którym nie zastał swojej konkubiny, zauważył również, że zniknął telewizor. Postanowił odszukać obie zguby – relacjonuje Rafał Sułecki z zespołu prasowego KWP w Radomiu. - Poszedł  miedzy innymi do domu kolegi, 46-letniego Stanisława K. W mieszkaniu, w którym trwała libacja alkoholowa, przebywała konkubina Dariusza B. Był tam też zaginiony telewizor. Właściciel mieszkania przeczuwając, że może dojść do awantury i rękoczynów, pierwszy chwycił za brzytwę i zaatakował Dariusza B. Uderzył go kilka razy w szyję. Na szczęście większość ciosów zatrzymała się na kołnierzu skórzanej kurtki, dzięki czemu Dariusz B. żyje.

Chociaż obrażenia nie zagrażały bezpośrednio życiu Dariusza B., prokurator postawił Stanisławowi K. zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.