Zaginęła na pół dnia
- Kobieta wyszła z domu przy ul. Leśnej prawdopodobnie między piątą a siódmą rano. Gdy okazało się, że nie ma jej w mieszkaniu, rodzina przeszukała najbliższą okolicę. Jednak poszukiwania nie dały rezultatu - relacjonuje rzecznik radomskiej po,licji Rafał Jeżak.
Po godz. 11 rodzina zawiadomiła policję w Pionkach. Ta z kolei poinformowała o zaginięciu pionkowsą Straż Miejską i straż pożarną, a także miejscowe urzędy. Na miejsce, oprócz miejscowych funkcjonariuszy skierowano także policjantów z Radomia, w tym przewodników z psami. - Kobieta została odnaleziona na drodze do Augustowa o godz.14. Stojącą przy drodze staruszkę zobaczył jeden z mieszkańców. Powiadomił policję z Pionek. Patrol, który przyjechał na miejsce, potwierdził, że to zaginiona 80-latka. Została przewieziona na komisariat, skąd odebrała ją rodzina - dodaje Jeżak.
Zdjęcie: KMP w Radomiu