Zapytaj o to dewelopera
Jeżeli przymierzasz się do kupna mieszkania to masz szczęście. Nowelizacja ustawy deweloperskiej dała nabywcom możliwość uzyskania od dewelopera wielu cennych informacji. Oto lista rzeczy, o które warto zapytać.
Nie wszyscy nabywcy zdają sobie sprawę z tego, jak wiele praw przyznała
im zmiana przepisów. Chodzi tu przede wszystkim o kwestie informacyjne.
Zakup mieszkania to duża, często życiowa inwestycja, więc w interesie
kupującego jest dokładne „wybadanie” dewelopera. Teraz jest to
łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Prospekt: Twoja nowa broń
Przepisy
ustawy zobowiązują dewelopera do przedstawienia (na wniosek klientów)
tzw. prospektu informacyjnego. O taki prospekt poprosić można jeszcze
przed podpisaniem umowy deweloperskiej. Czego dowiemy się z prospektu? –
Prospekt informacyjny zawiera wiele konkretnych informacji, które
summa summarum pozwalają zweryfikować wiarygodność dewelopera – mówi
Przemysław Stefanowski z PBG Erigo – Z doświadczenia wiemy, że
transparentność prowadzonej inwestycji jest podstawą dobrej relacji z
klientami – dodaje Stefanowski. Prospekt informacyjny zawiera nie tylko
dane na temat poprzednich inwestycji dewelopera i jego doświadczeniu,
ale przede wszystkim informacje o obecnie realizowanym przedsięwzięciu.
Klient dowie się np. czy inwestor posiada prawo własności działki na
której znajduje się upatrzone mieszkanie i czy jest ona obciążona
hipoteką. Prospekt zawiera też informacje na temat sposobu finansowania
inwestycji.
Deweloper bez maski
Z punktu widzenia nabywcy istotne
są także dane dotyczące samej inwestycji i jej otoczenia. Klient
otrzyma informacje na temat liczby budynków i odległości między nimi, a
także wiedzę na temat tego, jakie uciążliwe inwestycje mogą ewentualnie
powstać na sąsiednich działkach. Prospekt odsłania finansowe oblicze
dewelopera i zdradzi nam czy teraz bądź w przeszłości nie było
prowadzone wobec niego postępowanie egzekucyjne na kwotę powyżej 100
tys. zł. Prospekt informacyjny dostępny jest bez żadnych opłat w formie
elektronicznej bądź papierowej. Jeżeli zdarzy się tak, że informacje
zawarte w prospekcie ulegną zmianie, inwestor musi dostarczyć klientom
odpowiedni aneks. Dokument ten można potraktować jako lekturę
obowiązkową osób, które są zainteresowane nabyciem mieszkania.
Koniec języka za przewodnika
Prospekt od dewelopera to nie koniec. Do dyspozycji nabywców pozostają także inne dokumenty – inwestor ma obowiązek udostępnić je w swoim biurze sprzedaży. Przede wszystkim warto zainteresować się stanem księgi wieczystej nieruchomości, a także kopią wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego (o ile deweloper podlega takiemu wpisowi). Nie zaszkodzi zapytać też o kopię pozwolenia na budowę i projekt architektoniczno-budowlany osiedla. Prawo zobowiązało deweloperów również do udostępniania sprawozdania finansowego za ostatnie 2 lata działalności. Uważne zapoznanie się z tymi wszystkimi dokumentami może okazać się dosyć czasochłonnym zajęciem, jednak warto podjąć to wyzwanie. Prześwietlenie dewelopera i jego inwestycji pozwoli w spokoju czekać na odbiór własnego „M”.
Źródło: Media/Creandi