- W poniedziałek przed północą dyżurny policji otrzymał niepokojącą informację, że młody mężczyzna chce targnąć się na swoje życie. Pod wskazany adres natychmiast pojechał będący najbliżej patrol, jednak okazało się, że mężczyzny w tym miejscu nie ma. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania i szybko odnaleźli 22-latka w lesie na terenie Radomia. Mężczyzna siedział w samochodzie, w którym był uruchomiony silnik, a rura wydechowa była skierowana do wnętrza pojazdu. Wszystkie spaliny gromadziły się w środku auta, trując i powoli prowadząc do zaczadzenia 22-latka. Policjanci widząc czym to grozi, nie tracili ani chwili. Po chwili dostali się do wnętrza samochodu i wyciągnęli osłabionego, podtrutego spalinami mężczyznę. Udzielili mu pomocy do przyjazdu załogi karetki pogotowia, która zabrała 22-latka do szpitala - relacjonuje Aleksandra Calik z zespołu prasowegoy KWP w Radomiu. kat Fot. KWP Radom