Lata dwudzieste, lata trzydzieste…
Aczkolwiek istotnie dominowało wojsko, żołnierze i harcerze. Tematyka militarna zawitała do Starego Kina, gdzie można było po raz pierwszy obejrzeć m.in. fragmenty "Cudu nad Wisłą" Ryszarda Bolesławskiego, "Manewry miłosne" i "Śluby ułańskie". Muzycznie wrażeń dostarczały piosenki podczas koncertu "Ułańska" fantazja", utwory klezmerskie czy dixielandowe.
Ale najwięcej emocji - i to zarówno osobom na scenie, jak i widowni - dostarczył koncert "Już nigdy". Rozłożony na dwie części (sobota i niedziela) pokazał, że wśród znanych radomian nie brakuje osób odważnych, które z wdziękiem zaśpiewały piosenki z lat 20. i 30. XX wieku. Wprawdzie przeważały raczej melorecytacje, niż prawdziwe śpiewanie, często tekst mijał się z melodią, ale publiczność niemal równo nagradzała wszystkich artystów.
Z podziwem zauważyliśmy, że dobry głos ma Renata Sarnowicz z wydziału kultury Urzędu Miejskiego, podobnie dyrektor Domu Kultury Idalin Grzegorz Molenda. Na dodatek ci wykonawcy świetnie dobrali repertuar - Renata Sarnowicz śpiewała "Sex apeal", a dyr. Molenda - "Całuję twoją dłoń madame". "Już taki jestem zimny drań" nie bał się publicznie przyznać radny Robert Fiszer. Jednak bezkonkurencyjna okazała się przedstawicielka świata dziennikarskiego, Justyna Piątek z TVK Dami w piosence "Pamiętasz była jesień".
Jak co roku na "Uliczkę tradycji" zjechały stare, zabytkowe samochody i sprzedawcy antyków. Dzieciaki zachwycały się kataryniarzem i jego niebiesko-żółtą papugą.
(bdb)
Więcej zdjęć w Galerii