Reklama
Reklama

Rada nie zgodziła się na ponowne głosowanie w sprawie wygaszenia mandatu prezydenta

24 kwietnia 2017

Radni nie głosowali wygaszenia mandatu prezydenta Radosława Witkowskiego. Nie zgodzili się nawet na wprowadzenie tego punktu do obrad dzisiejszej sesji. Teraz kolejny krok należy do wojewody.

    SAMSUNG CAMERA PICTURES   Jak już pisaliśmy, porządek obrad nie przewidywał głosowania nad wnioskiem wojewody mazowieckiego nas wygaszeniem mandatu prezydenta. Z takim wnioskiem wystąpił przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik. Zanim jednak doszło do głosowania, wystąpił radny Ryszard Fałek (Wspólnota Samorządowa). - Tym tematem już się zajmowaliśmy. Jakie nowe argumenty pojawiły się teraz? Dobrze by było aby były dwie strony. Gdzie jest prezydent? Nie ma go -  mówił Fałek. Zwrócił też uwagę, że w piśmie wojewody do rady w jednym z akapitów jest źle postawiony przecinek. - To błąd, który zmienia sens - twierdził. Dariusz Wójcik odpowiedział, że ma obowiązek wprowadzenia do porządku obrad wniosku wojewody. - Gdyby wpłynął on do biura rady na siedem przed planowaną sesją dni byłby wprowadzony z automatu -  wyjaśniał. A gdy Fałek nie dawał za wygraną zareagował: Niech pan złoży wniosek o moje odwołanie. W glosowaniu wzięło udział 26 osób, 10 głosowało za wprowadzeniem do porządku obrad kwestii wygaszenia mandatu prezydenta, przeciw było 16 osób. Z tego wyniku zadowolony jest przewodniczący klubu radnych PO Wiesław wędzonka. - Powtarzamy: prezydent Witkowski nie złamał prawa. Wojewoda działa ze względów politycznych. Celem jest ułatwienie wygrania wyborów kandydatowi PiS w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Żadne służby - CBA, czy KBW, czy jak się tam nazywają, nie powinny wtrącać się do polityki lokalnej - mówi radny Platformy. Co dalej? Wojewoda uznając, że rada postąpiła z naruszeniem prawa, zapewne wyda zarządzenie zastępcze i wygasi mandat Radosława witkowskiego. Zdzisław Sipiera nie chciał ostatnio zdradzić, czy tak postąpi, choć odpowiedź wydaje się oczywista. Siedmiu radnych może też wystąpić o zwołanie sesji nadzwyczajnej, na której musi już dojśc do głosowania nad wygaszeniem mandatu Witkowskiego. Prezydent ma prawo odwołać się od decyzji wojewody do sądu administracyjnego. Zapowiedział, że to zrobi. Przypomnijmy: wojewoda mazowiecki uważa – podobnie jak CBA – że Radosław Witkowski „ewidentnie złamał prawo” zasiadając w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy. Prezydent powtarza, że to zarzuty natury politycznej. Nie zgadza się ze stanowiskiem CBA i powołuje na opinie prawne, m.in. prof. Rafała Królikowskiego. Bożena Dobrzyńska        
Tags