Salę otworzyła przewodnicząca rady Kinga Bogusz
Radni przyjechali do ratusza na kilkanaście minut przed godz. 9. Wielu zastanawiało się, gdzie są ich miejsca, bo nie oznaczono ich nazwiskami. - Trochę ciasno - mówił radny Wiesław Wędzonka (Koalicja Obywatelska).
Zanim jednak rajcy mogli zająć swoje miejsca odbyło się uroczyste poświęcenie nowej sali, której już wcześniej nadano imię Marii Kelles - Krauza, pierwszej kobiety prezes Rady Miejskiej po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Poświęcenia dokonał ksiądz Mirosław Nowak, proboszcz kościoła pod wezwaniem świętego Jana Chrzciciela przy ulicy Rwańskiej.
- To bardzo ważny dzień dla radnych - mówiła Kinga Bogusz. - Historia zatoczyła koło, Rada Miejska wróciła do ratusza. Radni mają swoją własną salę, nie musimy już korzystać z tej w Urzędzie Stanu Cywilnego.Jesteśmy tu gospodarzami, możemy spotykać się z mieszkańcami, zwoływać nadzwyczajne sesję w dogodnych dla nas terminach.
Ostatecznie radni zajęli miejsca analogicznie do tego, jak siedzieli w Pałacu Ślubów przy ulicy Moniuszki. W centralnej części ław, na przeciw stołu prezydialnego znaleźli swoje miejsca radni Prawa i Sprawiedliwości. Lewa strona przypadła Koalicji Obywatelskiej. Z prawej strony obradom będzie się przysłuchiwał prezydent i jego zastępcy.
Jak już pisaliśmy, meble w nowej sali zostały wykonane na zamówienie. W sali zainstalowano system do głosowania, każdy z radnych ma swój mikrofon. Są monitory, na których wyświetlane są m.in. wyniki głosowania. Na sali są też trzy kamery rejestrujące przebieg obrad. Obowiązek transmisji w internecie jest teraz ustawowym obowiązkiem.
- Mamy nowoczesny system, mam nadzieję, że nie będzie problemów z głosowaniami - mówiła Kinga Bogusz. - Myślę, że to też będzie większy komfort pracy.
Zanim radni przystąpili do realizowania porządku obrad dzisiejszej sesji, przez kilkadziesiąt minut uczyli się jak korzystać z systemu do głosowania.
bdb
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Fot. archiwum
-
-
-
Przewodnicząca do prezydenta:
-
-
-
-
-
-
-
Prezydent bez absolutorium (fot. archiwum)
-
-
-
-
-
-
-