SLD w 40. rocznicę Radomskiego Czerwca: Zaczęło się w Radomiu i tu się skończyło

23 czerwca 2016

Jutro (piątek, 24 bm.) o godzi. 12.30, przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu upamiętnią protest robotników składając wieniec pod pomnikiem u zbiegu ulic 25 Czerwca i Żeromskiego. Zrobią to w przeddzień uroczystych obchodów, bo nie chcą prowokować radykalnych zachowań narodowców.

  250611czerwiec04   - Nasze pojawienie się podczas głównych uroczystości spowodowałoby zapewne ze strony środowisk skrajnie prawicowych i narodowych radykalne zachowania, zakłócające przebieg obchodów. Chcemy tego uniknąć, przez szacunek do tego dnia i robotników radomskich fabryk, którzy 40 lat temu mięli odwagę wyjść na ulice i powiedzieć władzy: mamy dość, chcemy godnie żyć - tłumaczy szef SLD w Radomiu Marcin Dąbrowski. Radomski Sojusz podjął tez okolicznościową uchwałę, w której czytamy m.in. "Składamy hołd naszym dziadkom i rodzicom - robotnikom radomskich fabryk, którzy 40 lat temu mieli odwagę wyjść na ulice, aby powiedzieć władzy - nie zgadzamy się, mamy dość kłamstwa, chcemy godnie żyć". Autorzy zwracają też uwagę na społeczne konsekwencje zmian ustrojowych w Polsce: "Tu się zaczęło - zaczęło się w Radomiu i tu się skończyło. Już nie ma tych fabryk, tych zakładów z tysiącami miejsc pracy. A świat nadal potrzebuje butów, maszyn do szycia, telefonów i wielu innych rzeczy, których produkcja była chlubą radomskich pracowników. Dlatego ten dzień jest czasem smutnej refleksji i żalu, że kosztem radomskich robotników inni czerpią niezasłużone zyski. Protest w 1976 roku był wołaniem o godność i szacunek. Tak jak w wielu protestach pracowniczych po 1989 roku, również tych wybuchających dziś. Minęło 40 lat, zmieniło się wiele, ale nadal są powody, aby wołać - nie zgadzamy się, mamy dość kłamstwa, chcemy godnie żyć". bdb .
Tags