W DPS przy ul. Wyścigowej powstanie „przyjazny dom”. Da wytchnienie opiekunom niepełnosprawnych

27 września 2018

Z polityką w sensie dosłownym nie ma nic wspólnego, ale pośrednio tak, bo wspiera obywateli w potrzebie. „Politykę wytchnieniową” będzie teraz realizować miasto. W DPS przy ul. Wyścigowej powstanie przyjazny dom dziennego pobytu, gdzie opiekunowie niepełnosprawnych będą mogli je zostawić na jakiś czas, a sami odpocząć.

 
Tatiana Kaplińska doskonale zna problemy rodziców osób niepełnosprawnych. Sama jest mamą chłopca z Zespołem Downa

Tatiana Kaplińska doskonale zna problemy rodziców osób niepełnosprawnych. Sama jest mamą chłopca z Zespołem Downa

  - Tzw. osoby zależne zawsze potrzebują pomocy kogoś drugiego. A jeśli jedna osoba potrzebuje pomocy, to znaczy, że potrzebuje jej także cała rodzina - wyjaśnia wiceprezydent Jerzy Zawodnik. Podkreśla, że opiekunowie niepełnosprawnych najczęściej - by się zająć swoimi bliskimi - rezygnują z pracy, nie są aktywni społecznie, nie mają czasu dla siebie. - W przyjaznym domu będą mogli zostawić swoich podopiecznych na co najmniej osiem godzin, a sami podjąć pracę czy odpocząć - tłumaczy wiceprezydent. Miasto ma już przyznany z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 1 mln zł na utworzenie w DPS przy Wyścigowej „przyjaznego domu”. Powstanie tam 30 miejsc dla osób niesamodzielnych. - Pieniądze, które Radom otrzyma zostaną przeznaczone na adaptację pomieszczeń i wyposażenie placówki, opracowanie indywidualnej ścieżki wsparcia, pomoc specjalistów dla osób zależnych i ich opiekunów, zapewnienie bieżącego funkcjonowania placówki, przeprowadzenie zajęć oraz terapii specjalistycznych i organizację zajęć rekreacyjno-integracyjnych - wylicza wiceprezydent Zawodnik. Projekt będzie realizowany od 1 marca 2019 roku.
Opiekunom osób niepełnosprawnych pomaga również stowarzyszenie „Do Celu”. Dzięki dotacji z Europejskiego Funduszu Społecznego społecznicy prowadzili Akademię Aktywnej Integracji Społecznej.  - Zorganizowaliśmy tzw. mieszkanie treningowe, gdzie bez rodziców, lecz pod opieką terapeutów przebywały osoby, które przy niewielkim wsparciu mogły wykonywać codzienne czynności. Z kolei w weekend przebywały tam osoby niesamodzielne, wymagające stałej opieki. Przez ten czas zajmowali się nimi asystenci osób niepełnosprawnych i pielęgniarki. Dzięki temu rodzice mieli chwilę dla siebie. Niektórzy mówili, że po raz pierwszy od 30 lat sami mogli gdzieś wyjechać - opowiada Tatiana Kaplińska ze stowarzyszenia „Do Celu”. Projekt stowarzyszenia ma być kontynuowany w przyszłym roku. - Chcemy, aby takie mieszkanie treningowe funkcjonowało w naszym mieście na stałe. Dlatego w projekcie przyszłorocznego budżetu wpiszemy na ten cel 120 tys. zł - zapowiada wiceprezydent Jerzy Zawodnik. - Polityka wytchnieniowa to dla nas  kolejne wyzwanie. Chcemy, aby Radom był przyjazny wszystkim grupom społecznym i był liderem polityki senioralnej w kraju - zaznacza prezydent Radosław Witkowski. bdb, kat
Tags