W szpitalu na Józefowie jest 64 łóżek mniej. Jesienią mają być likwidowane kolejne

5 lipca 2017

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w szpitalu na Józefowie od początku lipca zlikwidowano 64 łóżka. Plany redukcji niemal w stu procentach uzyskały akceptację wojewódzkich konsultantów medycznych. To pierwszy etap zmian, kolejne czekają placówkę – i pacjentów – w październiku.

 
Dr Tomasz Skura

Dr Tomasz Skura

  Liczny przedstawiają się następująco: na chirurgii dziecięcej, gdzie - jak podaje prezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Tomasz Skura - wykorzystanie łóżek wynosiło 57 proc. zredukowano liczbę łóżek o 9, na otolaryngologii (wykorzystanie łóżek 65 proc.) - będzie ich 16. Na ginekologii i położnictwie było 94 łóżek (54 proc. tzw. obłożenia), zostanie 74, na kardiochirurgii (wykorzystanie 32 proc.) - 14. - Oddział reumatologii, który także uzyskał pozytywną ocenę konsultanta wojewódzkiego i określił tę niezbędną liczbę łóżek na 15, ale my zostawiamy 20 - mówi dr Tomasz Skura. Przypomina, że nigdy - wbrew powszechnym opiniom - reumatologa nie miała być całkowicie likwidowana. - Będzie to wprawdzie pododdział pierwszej interny, ale zajmie osobne pomieszczenia, w osobnym skrzydle - dodaje prezes MSS. Od 1 października szpital zmniejsza liczbę łóżek o kolejne 37. - Będzie to neurologia (redukcja o 7 łóżek, ale tylko neurologicznych, udarowe pozostają bez zmian), okulistyka, gdzie zmniejszamy z 26 do 16 łóżek. Podobnie na pediatrii z 34 łóżek zostanie 28; neurochirurgia będzie liczyła łóżek 20  - wymienia szef szpitala na Józefowie. Redukcje planowane są też na większych oddziałach: chirurgii ogólnej i onkologicznej, urazowo-ortopedycznej, kardiologicznej, onkologicznej i pulmonologii. - Jednak zobaczymy co będzie dalej, bo tutaj wykorzystanie łóżek było większe, na poziomie około 80 - 85 proc. - podkreśla dr Skura. Przyznaje, że konsultanci "niezbyt przychylnie" wypowiadają się odnośnie tych zamierzeń. - Na pewno nie podejmiemy pochopnych decyzji - zapewnia prezes MSS. Zaznacza, że wiele zależy także od wysokości ryczałtu, jaki placówka od października w ramach przynależności do sieci szpitali, otrzyma. - Dziś za pieniądze, które otrzymujemy z NFZ bez nadwykonań i ciągłymi utarczkami sądowymi, nie jesteśmy w stanie utrzymać tej ilości łóżek i personelu na poziomie początku roku 2o17 - argumentuje dr Skura. Bez zmian pozostają: rehabilitacja, hematologia, neonatologia, obie interny, OIOM, SOR. W szpitalu nie ma natomiast większych cięć kadrowych. Pracę straciło 10 położnych, zostają wszystkie pielęgniarki; te z oddziału noworodkowego zgodziły się pracować na 0,9 etatu. Ubyło też osiem etatów lekarskich. - Ale chodzi o godziny, nie o osoby. Lekarze ci będą pracować w mniejszym wymiarze, przejdą do poradni - tłumaczy Tomasz Skóra. Przypomnijmy: głównym powodem redukcji łóżek w MSS na Józefowie jest zbyt niski kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. NFZ jest winien szpitalowi (począwszy od 2012 roku) 40 mln zł za nadwykonania. Dług lecznicy za 2016 rok wynosi ponad 15 mln zł;  w porównaniu do 2015 zmniejszył się o 8 mln zł. Bożena Dobrzyńska  
Tags