
- Zatrzymany mężczyzna w październiku ubiegłego roku oszukał mieszkankę Radomia. Zadzwonił do kobiety podając się za jej syna, który potrzebuje gotówki. Kobieta przekazało oszustowi 100 tys. zł. Sprawcy tego przestępstwa był poszukiwany przez radomskich policjantów. Przebywał za granicą, a gdy tylko wrócił został zatrzymany przez funkcjonariuszy straży granicznej i przekazany policjantom - informuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Policja przypomina: sposób działania sprawców w przypadku oszustw na tzw. wnuczka jest zawsze podobny albo taki sam. Oszuści zazwyczaj podają się za członków rodziny bądź bliskich znajomych. Podczas telefonicznej rozmowy proszą o pilne pożyczenie pieniędzy. Częstym motywem jest okazjonalny zakup samochodu lub mieszkania, zakup leków, pokrycie kosztów związanych ze skutkami kolizji, czy wypadku drogowego lub leczenia szpitalnego. - Pamiętajmy o zachowaniu ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Nie przekazujmy żadnych pieniędzy obcym osobom, a o takich przypadkach natychmiast powiadamiajmy policję - radzi Leszczyńska.
kat