46-latek z siekierką i maczetą wtargnął do salonu telefonii komórkowej w M1. Nikomu nic się nie stało

14 listopada 2021

Dramatyczne sceny rozegrały się w Centrum Handlowym M-1 w Radomiu. 46-letni mężczyzna z siekierką i maczetą wtargnął do jednego z salonów telefonii komórkowej. Na szczęście  nikomu nic się nie stało, 46-latek został odwieziony jednak do szpitala.

 

fot.alarm24

 

Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godz. 16. Jak poinformował oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, 46-letni radomianin znajdujący się w Centrum M-1 przy al. Grzecznarowskiego miał ze sobą maczetę i siekierkę. W pewnym momencie wszedł do salonu telefonii komórkowej, nikomu jednak nie groził, tylko krzyczał, że zrobi sobie krzywdę. Wewnątrz przebywała pracownica salonu.

Jeden ze świadków zdarzenia relacjonował, że zanim zawitał mężczyzna pojawił się w M-1, był też z maczetą i pomarańczową siekierką w sąsiadującym z centrum handlowym Decathlonem. Zatrzymał się jednak przy wejściu. Rozmawiał z kimś przez telefon podniesionym głosem, był pobudzony. Pracownicy marketu bardzo szybko zareagowali i ewakuowali na zewnątrz budynku wszystkich klientów i pracowników technicznym wejściem zapasowym. Mężczyzna wobec braku publiczności udał się do M-1. Tam poszedł najpierw do Media Markt, a potem gdy próbowali zareagować ochroniarze, wszedł do salonu telefonii komórkowej. Jedna z pracownic miała zdążyć uciec, a druga została na miejscu. Wtedy mężczyzna zamknął drzwi pomieszczenia na klucz. Z innej relacji wiemy, że mężczyzna maczetę przykładał sobie do szyi, a siekierkę do brzucha pracownicy salonu.

Przybyli na miejsce policjanci obezwładnili mężczyznę. Nikt nie ucierpiał. Najprawdopodobniej poskutkowały negocjacje prowadzone przez policyjnego negocjatora. Mężczyznę odwieziono do szpitala ponieważ w okolicy szyi miał ranę. Nie wykluczone, że sam skaleczył się maczetą.

k.woj.

 
Tags