Ponad 42 km leśnymi duktami, w pełnym umundurowaniu i z 10-kilogramowym plecakiem pokonała sierż. szt. Karina Kubara-Grabska z wydziału konwojowego KWP w Radomiu. Była jedyną policjantką na mecie Maratonu Komandosa.

Policjantka wzięła w miniony weekend udział w ekstremalnym biegu zorganizowanym przez Wojskowy Klub Biegacza „Meta” Lubliniec i Jednostkę Wojskową Komandosów.
Trasa o długości 42 km 195 m, którą należało przebiec w pełnym umundurowaniu polowym, wojskowych butach oraz ważącym, co najmniej 10 kg plecakiem (jedzenie i picie to dodatkowe obciążenie). Tak w największym skrócie można opisać Maraton Komandosa, czyli jeden z najtrudniejszych biegów w Polsce. - Dla naszej koleżanki było to nie lada wyzwanie, które zajęło jej ponad 5 godzin. Na trasie walczyła nie tylko ze swoimi słabościami fizycznymi, ale i psychicznymi - podkreśla Rafał Jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu.
Nie był to pierwszy start pani sierżant w ekstremalnej imprezie. W tym roku brała udział w Półmaratonie Komandosa w Warszawie, a w 2016 roku planuje zdobyć Lublinieckiego Szlema Biegowego, do którego liczą się czasy uzyskane w trzech biegach: Biegu Katorżnika, Biegu o Nóż Komandosa i Maratonie Komandosa oraz Szlema Komandosa.
(kat)
Fot. KWP Radom