Prezydent Radosław Witkowski
Przypomnijmy: CBA zarzuca Radosławowi Witkowskiemu, że nie przestrzegał przepisów ustawy antykorupcyjnej zasiadając w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy. Agenci twierdzą, że Skarb Państwa nie był większościowym udziałowcem tej spółki, a tylko w takim przypadku Witkowski mógłby bez kolizji z prawem zasiadać w jej władzach.
Prezydent nie zgadza się z taką interpretacją. - Zapewniam, że podejmę wszystkie możliwe kroki prawne, by sprawę wyjaśnić - powtarza.
Przewodniczący porozmawia i zwoła sesję
- CBA wnosi o podjęcie uchwały w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego z powodu nieprzestrzegania przez niego ustawy antykorupcyjnej. Najprawdopodobniej jutro wyślę do pana prezydenta pismo, aby odniósł się do tych zarzutów. Chciałbym także wystąpić o opinię prawnika zajmującego się kwestiami gospodarczymi, bo spór dotyczy problemu zasiadania prezydenta w radzie nadzorczej spółki. Uważam, że lepiej by opinię przygotował prawnik spoza biura rady. Z taką wiedzą pójdę do radnych na sesję - mówi Dariusz Wójcik. Na jej zwołanie ma 30 dni.
Jeśli radni radni nie przegłosują wygaszenia mandatu Witkowskiego (a to bardzo prawdopodobne, bo radni SLD, Radomian Razem i Wspólnoty Samorządowej mogą być przeciwko, a w takiej liczbie razem z Platformą mają większość), do gry wkracza wojewoda, który w ramach swoich uprawnień nadzorczych może stwierdzić, że uchwała radnych jest nieważna. Wezwie wtedy radę do usunięcia naruszenia prawa i wniosek CBA będzie ponownie głosowany. Jeśli i tym razem prezydent się obroni, wojewoda wyda zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu. – To jednak też nie kończy procedury, bo na każdym etapie każdej ze stron od każdej czynności przysługuje odwołanie do sądu administracyjnego – tłumaczyła nam Elżbieta Białkowska, dyrektor radomskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Bożena Dobrzyńska
