77-latek „pożyczył” oszustce pieniądze. Jako zabezpieczenie dostał… chusteczki higieniczne

4 kwietnia 2017

Kolejny naciągacz i kolejna osoba, która nabrała się na jego sztuczki. O tym, że nie warto ufać nieznajomym przekonał się starszy mieszkaniec Radomia. Chciał pomóc nieznajomej, która… zabrała jego oszczędności.

  policja   O tym, że oszuści stosują przeróżne metody, by wzbudzić nasze zaufanie i wyłudzić pieniądze przekonał się starszy mężczyzna, mieszkaniec Radomia. - Do zdarzenia doszło w poniedziałek, gdy na ul. Kusocińskiego 77-latka zaczepiła kobieta prosząc go o pomoc. Tłumaczyła, że jej znajomy jest w szpitalu, nie ma ubezpieczenia i ona musi zapłacić za udzielaną mu pomoc 4 tys. zł. Poprosiła o te pieniądze, a w zamian w depozycie miała zostawić dolary. Oboje poszli do mieszkania mężczyzny, gdzie przekazał on gotówkę kobiecie, a ona dolary miała włożyć do saszetki zostawiając je jako potwierdzenie, że za kilka godzin przyjdzie i odda pożyczoną gotówkę. Gdy o umówionej godzinie kobieta nie wróciła, starszy mężczyzna otworzył saszetkę i okazało się, że w środku nie ma dolarów a chusteczki higieniczne. I tym sposobem senior stracił swoje oszczędności, a teraz radomscy policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie sprawców tego oszustwa - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu. - Pamiętajmy, że nie można ufać obcym, przypadkowo poznanym ludziom, którzy zaczepiają nas na ulicy i proszą o pożyczkę. Pamiętajmy również, że zawsze o swoich podejrzeniach, a tym bardziej o zaistniałym fakcie trzeba jak najszybciej powiadomić policję. Ostrzegamy przed "super okazjami" i niespodziewanymi telefonami od dawno nie widzianych znajomych i członków rodziny będących w nagłej potrzebie! - apelują policjanci. kat  
Tags