PiS się upiera: Zgodnie z prawem można ogłaszać przetarg na Wojska Polskiego, chociaż nie ma umowy
20 lutego 2018
„Równolegle z pracami nad podpisaniem umowy z wojewodą możliwe jest uruchomienie procedury przetargowej i jak najszybsze wyłonienie wykonawcy. Jest to działanie jak najbardziej zgodne z prawem” – piszą w swym oświadczeniu parlamentarzyści PiS. Chodzi spór w sprawie budowy al. Wojska Polskiego.
Przypomnijmy: podczas sobotniej konferencji prasowej politycy Prawa i sprawiedliwości popędzali prezydenta, by ten jak najszybciej ogłosił przetarg na budowę drogi. Ministrowie Marek Suski i Wojciech Skurkiewicz wyrażali obawy, że miasto nie zdąży wykorzystać zapisanych w budżecie państwa 93 mln zł na realizację inwestycji. - Już powinien być przetarg rozpisany. Procedura przetargowa wyłaniania wykonawcy jest długotrwała. Dziś mamy już prawie koniec lutego. Jeżeli nawet na dniach ten przetarg zostanie ogłoszony, to pewnie rozstrzygnięcie nastąpi gdzieś na przełomie maja, a pewnie i bliżej czerwca, więc zostanie naprawdę niewiele czasu - mówił Skurkiewicz. Zaznaczył, ze w tym roku z puli 93 mln zł trzeba będzie wydać "niebagatelną kwotę" 28 mln 700 tys. zł. - Na dodatek nie wiemy czy uda się wyłonić wykonawcę w pierwszym przetargu, czy nie będzie odwołań - dodał wiceszef MON.
Prezydent: Architektem sukcesu jest marszałek Bielan
Już w poniedziałek miasto odpowiedziało, dlaczego nie ogłasza przetargu. -– Właściwym adresatem apelu o to, by wziąć się do pracy jest wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera i wicewojewoda Artur Standowicz – wyjaśniał wiceprezydent Konrad Frysztak. Wiceprezydent zapewniał, że miasto jest przygotowane do ogłoszenia przetargu. Może to jednak zrobić dopiero wtedy, gdy będzie już podpisana umowa na dofinansowanie inwestycji.
Sprawa wróciła także na wczorajszej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. Wiceprezydent Frysztak powtórzył: - Promesę, a więc obietnicę, że pieniądze będą, otrzymał wojewoda, a nie prezydent. My zabezpieczamy 20 proc. wartości tej inwestycji. Nieodpowiedzialnością byłoby robienie jakiegokolwiek ruchu bez zabezpieczenia finansowego.
W dzisiejszej porannej audycji Radia Rekord prezydent Radosław Witkowski komentował: - Pan minister Suski powinien rozmawiać z wojewodą Zdzisławem Sipierą, dlaczego przez 18 dni nie znalazł czasu, by podpisać umowę, która da nam tytuł do rozpisania przetargu. Myślę, że radomscy politycy PiS-u nie potrafią pogodzić się z tym, że głównym architektem tego sukcesu jest pan marszałek Adam Bielan. To wspólnie z nim zabiegaliśmy o te pieniądze. Panowie ministrowie Suski i Skurkiewicz jeszcze kilka miesięcy temu twierdzili, że istnieje możliwość finansowania tylko 50 na 50 proc.
PiS: Nie szukajcie winnych u innych
Dzisiaj parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wydali oświadczenie w sprawie finansowania Wojska Polskiego. Oto jego treść: "Konferencja nasza, na której zaapelowaliśmy do prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego o jak najszybsze ogłoszenie przetargu na przebudowę alei Wojska Polskiego oraz ulic Żółkiewskiego i Zwolińskiego podyktowana jest troską i zaniepokojeniem o ten ważny dla Radomia projekt. Podkreślić należy to, że jako parlamentarzyści PiS od samego początku wspieramy miasto w zdobyciu środków z budżetu państwa na ten cel. To dzięki poprawce PiS do budżetu państwa możliwe było dofinansowanie dokumentacji projektowej w wysokości ponad 1,2 mln zł. Kolejnym naszym krokiem było zabezpieczenie środków na samą już budowę w wysokości ponad 93 mln zł, czyli 80% kosztów realizacji inwestycji. W bieżącym 2018 r. prezydent Radomia zobowiązał się do wydatkowania 28.320.000 zł dotacji z rezerwy celowej budżetu państwa. Wydatkowanie tak ogromnej kwoty wymaga szybkiego działania. Równolegle z pracami nad podpisaniem umowy z wojewodą możliwe jest uruchomienie procedury przetargowej i jak najszybsze wyłonienie wykonawcy. Jest to działanie jak najbardziej zgodne z prawem i możliwe do realizacji. Niejednokrotnie stosowane w samorządach, również w Radomiu. Nie ma bowiem żadnej prawnej przeszkody, żeby tak właśnie zrobić. Działanie takie zależy wyłącznie od decyzji i dobrej woli prezydenta Radomia, do czego naszą konferencją chcieliśmy pana prezydenta zdopingować. Czas bowiem ucieka i miasto Radom nie może zmarnować szansy jaką otrzymało. To największe środki z budżetu państwa na inwestycję realizowaną przez radomski samorząd. Zróbmy wszystko, żeby się udało. Parlamentarzyści PiS na pewno będą tej sprawie bacznie się przyglądać i służą pomocą panu prezydentowi. Jeżeli jest potrzebna konsultacja prawno-finansowa oraz podpowiedź w zakresie procedury dojścia do ogłoszenia przetargu przed podpisaniem umowy z wojewodą służymy pomocą. Oczekujemy od prezydenta działania a nie przerzucania odpowiedzialności za swoją nieudolność na innych. Posłowie swoje zadanie już wykonali. Przetarg musi ogłosić miasto. Dlatego oczekujemy podjęcia działań a nie szukania winnych u innych".
Bożena Dobrzyńska