Uciekając przed policjantami wjechał do rowu. Prawo jazdy miał od trzech miesięcy
19-latek jechał audi z przywiązanymi sankami. On nie zatrzymał się do kontroli i wjechał do rowu, za to jego zatrzymali policjanci. Jak się okazało, mieszkaniec gminy Kowala prowadził audi pod wpływem alkoholu. Grozi mu teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zdjęcie ilustracyjne
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. - Policjanci z trzeciego komisariatu zwrócili uwagę na osiedlu Południe na audi, które miało z tyłu przywiązane sanki. Chcieli zatrzymać auto do kontroli, ale młody kierowca zignorował polecenia funkcjonariuszy i zaczął uciekać uszkadzając wiatę przystankową. Później wjechał do rowu. W Trablicach próbował jeszcze uciec pieszo, ale policjanci udaremnili mu ten zamiar. Kierowcą był 19-letni mieszkaniec gminy Kowala. Był nietrzeźwy - badanie alkomatem wykazało 0,8 prom. alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, które 19-latek miał dopiero od trzech miesięcy - relacjonuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.
kat
