Śmiertelne potrącenie w Lipsku. Kierowca najpierw uciekł, a potem sam zgłosił się na policję
Podejrzany o spowodowanie wypadku w Lipsku, w którym został śmiertelnie potrącony pieszy, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. O zastosowaniu tego środka zapobiegawczego wobec 67-latka z powiatu kozienickiego podjął Sąd Rejonowy w Lipsku.
Jak pisaliśmy, do wypadku doszło 2 września w Lipsku na ul. Spacerowej parę minut po godz. 20, gdzie prawidłowo idącego pieszego śmiertelnie potrącił samochód. - Kierowca pojazdu zbiegł z miejsca zdarzenia drogowego. W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że sprawca wypadku poruszał się ciężarowym oplem. W trakcie zbierania materiału dowodowego sprawca sam zgłosił się do komendy w Lipsku i złożył wyjaśnienia w tej sprawie - relacjonuje asp. Monika Karasińska z KPP w Lipsku.
Mężczyzna został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Za spowodowanie wypadku, którego następstwem jest śmierć osoby, i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
kat