Jednak zgrzyta
Sejm zatwierdził ją jednym głosem, który posłanka Lucyna Wiśniewska (PiS) zjednała dla całego radomskiego parlamentarnego lobby. Nasi politycy wykazali niespotykaną dotąd solidarność w radomskich sprawach. Takie są fakty. I kiedy wydawało się, że jest to prawdziwa zgoda, jak to zwykło ładnie się mawiać – ponad politycznymi podziałami - coś zazgrzytało. Najpierw sam senator Łuczycki zaatakował na sesji rady miejskiej prezydenta Andrzeja Kosztowniaka, twierdząc, iż on sam dla sprawy obwodnicy południowej nie zrobił nic. Teraz prezydent żąda – zwoławszy na tę okoliczność konferencję prasową - od polityka Platformy, by ten sprecyzował, co znaczy owo „nic” i na jakiej podstawie wysuwa takie zarzuty.
Czyżby nadzieje radomian na zgodę, która ponoć buduje, znów okazały się przedwczesne?
Bożena Dobrzyńska