Budżet Radomia na 2021 rok uchwalony. Radni PiS wprowadzili swoje poprawki i wstrzymali się od głosu

14 grudnia 2020

Radni Prawa i Sprawiedliwości wykonali – nie po raz pierwszy – dziwną ekwilibrystykę podczas głosowania nad projektem budżetu Radomia na 2020 rok. Najpierw przegłosowali swoje poprawki, a potem… wstrzymali się od głosu, umożliwiając przyjęcie uchwały.

 

 

Przewodnicząca rady miejskiej Kinga Bogusz

Projekt uchwały budżetowej przedstawił skarbnik miasta Sławomir Szlachetka. Wyjaśniał, że budżet zakłada dochody w kwocie 1 mld 345 mln zł, a wydatki 1 mld 408 mln zł. Deficyt w wysokości ponad 63 mln zł ma być pokryty z kredytu (40 mln zł), niewykorzystanych środków pieniężnych wynikających z rozliczenia dochodów i wydatków (22 mln zł) oraz ze spłaty pożyczki (1,2 mln zł).

Radni Prawa i Sprawiedliwości wnieśli do projektu budżetu złożonego przez prezydenta Radomia kilka poprawek. Część prezydent uwzględnił a o wycofanie kilku poprosił. Radni jednak nie dali się przekonać, chociaż Radosław Witkowski obiecywał, że o niektórych będzie można porozmawiać po 1 stycznia, kiedy być może kondycja finansowa miasta będzie lepsza. Radni wnosili m.in. by podnieść wynagrodzenia pracownikom DPS-ów i pracownikom socjalnym MOPS, pomóc finansowo poszkodowanym w wydarzeniach Czerwca’76, udzielić wsparcia schronisku dla zwierząt, więcej pieniędzy przeznaczyć na realizację programu drogowego i chodnikowego.

Zamiast długów lotniska, przebudowa ulic

Z autopoprawką wystąpił też prezydent. Zaproponował wykreślenie nabycia akcji Portu Lotniczego Radom za 7 mln 400 tys. zł (do końca roku mają być wyemitowane obligacje przychodowe na spłatę zobowiązań spółki będącej w upadłości) i przeznaczenie tej kwoty m.in. na opracowanie dokumentacji przebudowy ulic Zbrowskiego i Żółkiewskieg0 (600 tys. zł) oraz 3 mln 400 tys. zł na Radomski Program Drogowy, 50 tys. zł na opracowanie koncepcji przekształcenia budynku obecnego oddziału rehabilitacyjnego przy ul. Giserskiej na hospicjum. Mniejsze kwoty miałyby pójść na refundację programu Erasmus Plus, opracowanie koncepcji budowy boisk sportowych przy PSP nr 7. Prezydent przychylił się też do propozycji radnych PiS, by znaleźć pieniądze (25 tys. zł) na sterylizację bezdomnych zwierząt. Okazało się natomiast, że nie można ze względów formalnych zwiększyć o 100 tys. (z 1 mln 100 do 1 mln 200 tys.) puli przeznaczonej pierwotnie w budżecie dla Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, ale prezydent obiecał, że postara się znaleźć te pieniądze w ciągu roku.

Pandemia uderzyła w samorządy

Poza poprawkami złożonymi do projektu wcześniej, radni PiS zaproponowali kolejne. Szef komisji budżetowej Mateusz Kuźmiuk poinformował, że nie zgadza się ona na przeznaczenie 200 tys. zł na utworzenie nowej strony internetowej miasta i chce, by pieniądze trafiły na budowę dróg. Kuźmiuk wnosił też, by upoważnienie prezydenta do zaciągania kredytów na pokrycie deficytu budżetowego zmniejszyć do 50 mln zł, a emisji obligacji do 58 mln zł.

Przewodniczący klubu radnych PiS ubolewał, że prezydent nie znalazł pieniędzy na podwyżki dla pracowników DPS-ów i MOPS-u. - To smutne, bo na przykład w urzędzie miejskim jest przerost zatrudnienia na poziomie 20 proc. Ja nie mówię, żeby zwalniać ludzi, ale kilkadziesiąt osób rocznie odchodzi na emerytury i proszę tylko, aby na ich miejsce nie zatrudniać nowych - mówił Łukasz Podlewski.

Z kolei szefowa klubu radnych KO Marta Michalska- Wilk przekonywała, że pandemia mocno uderzyła w samorządy i ma to odzwierciedlenie w projekcie budżetu. - Wpływy do budżetu z podatków są o 40 mln zł niższe niż w ubiegłym roku - podkreślała. Wymieniała pozycje budżetowe, które cieszą: kontynuacja budowy trasy NS (134 mln zł), wyposażenie dla nowego oddziału rehabilitacji w szpitalu, budowa żłobka na Borkach, przebudowa ulicy Marii Fołtyn.

Śmieszne 300 tys. zł

Magdalena Lasota (KO) apelowała do radnych PiS, by wycofali się z propozycji podwyżek dla pracowników DPS-ów i MOPS. - Te 300 tys. zł, które chcecie na ten cel przeznaczyć, podzielone przez liczbę pracowników, dają śmieszną kwotę - wyliczała, apelując, by do rozmów na ten temat wrócić w przyszłym roku.

Kazimierz Staszewski (PiS) przypomniał, że prezydent nie znalazł "ani złotówki" na jednorazowe zasiłki dla poszkodowanych podczas Czerwca'76 roku (w przyszłym roku przypada 45. rocznica wydarzeń), choć w ubiegłych latach przeznaczał o wiele większe kwoty na uroczystości rocznicowe. - Te 300 tys. zł nie zrujnuje budżetu - przekonywał. Prezydent Witkowski wyjaśniał, że chętnie by to zrobił, ale nie pozwalają mu na wypłatę takich zapomóg przepisy. Zachęcał, by radni porozmawiali ze "swoimi" parlamentarzystami, a ci z premierem o pomocy finansowej dla poszkodowanych.

Strona nie jest mobilna

Zarówno prezydent Witkowski, jak i wiceprezydent Mateusz Tyczyński prosił radnych PiS, by wycofali wniosek o "zabranie" 250 tys. zł, które to zamierzali przeznaczyć na przebudowę strony internetowej miasta i promocję. - Większość spraw jest załatwiana dzisiaj online, zachęcamy mieszkańców do takiej formy kontaktu, a tymczasem strona radom.pl powstała w 2011 roku, jest przestarzała i niefunkcjonalna, zwłaszcza na urządzeniach mobilnych, z których korzysta większość użytkowników - argumentowali. - Taka kwota w przypadku czynów drogowych nie jest decydująca - mówił wiceprezydent Tyczyński do radnych PiS, którzy pieniądze chcieli przesunąć właśnie na to zadanie. Wiceprezydent dodał, że poprzez taką decyzję nie będzie m.in. za co utrzymać dopiero co wyremontowanego stoiska promocyjnego w Galerii Słonecznej, wywieszenia "witaczy' na wjeździe do miasta a nawet kupienia pamiątkowych medali czy teczek. - Żeby nie mówili o nas, że jesteśmy dziadowskie miasto -  prosił bez efektu prezydent Witkowski. Zapewnił, że na ogłoszenia w lokalnej prasie miasto wydaje zaledwie 70 tys. zł, a on sam wcale nie musi bez przerwy pojawiać się w mediach.

Radni Prawa i Sprawiedliwości przegłosowali swoje poprawki. W głosowaniu nad budżetem wzięło udział 26 osób, 12 (radni KO i radny niezależny) było za przyjęciem budżetu, a 14 (radni PiS) wstrzymało się.

Radni po raz pierwszy od dwóch lat przyjęli budżet za pierwszym razem. W poprzednich latach potrzebowali na to więcej czasu.

Bożena Dobrzyńska

Zdjęcia z transmisji sesji zdalnej

 

 

 

Tags