Były dyrektor ZUK i jego pracownik oskarżeni. Drewno z parków miało trafiać do prywatnego tartaku

4 lipca 2019

Andrzejowi K., byłemu dyrektorowi Zakładu Usług Komunalnych i kierownikowi działu zieleni w tej firmie Grzegorzowi L., grożą trzy lata więzienia. Prokuratura ustaliła, że w ZUK nieprawidłowo ewidencjonowano drewno z wycinek w miejskich parkach, oraz że trafiało ono do prywatnego tartaku jednego z oskarżonych.

 
Wycinka drzew w Starym Ogrodzie (fot. archiwum)

Wycinka drzew w Starym Ogrodzie (fot. archiwum)

  Śledztwo w tej sprawie trwało cztery lata. Akt oskarżenia obejmuje lata 2011-14. - Zarzuty dla Andrzeja K. i Grzegorza L. dotyczą rażącej niegospodarności i niedopełnienia obowiązków przy gospodarowaniu pozyskiwanym drewnem. Chodzi tu głównie o drewno uzyskiwane w toku masowych wycinek prowadzonych w tym okresie w związku z rewitalizacją parków miejskich - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas. Prokuratura ustaliła, że pozyskiwane drewno nie było ewidencjonowane. – Jego obrót, przewożenie do różnych miejsc, w tym do prywatnego tartaku jednego z oskarżonych, również nie podlegał jakiejkolwiek ewidencji - wyjaśnia Beata Galas. Jak dodaje, prokuratorzy uznali, że Andrzej K. i Grzegorz L. działali na szkodę miasta. Przypomnijmy: doniesienie do prokuratury złożył w marcu 2015 roku nowo powołany dyrektor ZUK Grzegorz Janduła. Zaniepokoiły go wyniki kontroli, którą w firmie przeprowadziło miasto. Kontrola wykazała m.in. liczne nieprawidłowości głównie w kwestii gospodarki drewnem. Oskarżonym grozi do trzech lat więzienia. bdb
Tags