10 grudnia 2014
Hm… od czego tu by zacząć. Zastanawiam się, bo rozbawił mnie pewien komentarz internauty pod ostatnim moim felietonem. Czytelnik napisał, że jest ósmy (wtedy był) dzień, po wyborach, a … No cóż, muszę zacytować, bo inaczej nie będzie efektu. Otóż jest ten kolejny już dzień po wyborach, a „orgazm pani redaktor trwa” – ocenił tenże czytelnik.
W dziennikarstwie rzadko kiedy gazeta cytuje inną gazetę, telewizja inną
telewizję, portal inny portal. Wiadomo, konkurencja. Czasem nawet takie
udawanie, że oni nie istnieją. Tu, na radomskim podwórku, też ze sobą
konkurujemy, co nie oznacza, że się nie znamy, albo nie lubimy. Wprost
przeciwnie, zdarza się nawet, że w trudnych sytuacjach sobie pomagamy.
Ten przydługi wstęp jest tylko po to, by zadać pytanie: skoro mój orgazm
trwa tak długo, to jak nazwać codzienne meblowanie magistratu przez red.
Marka Wiatraka z radom24.pl? W swoim serialu powyborczym na razie
obsadza fotele wiceprezydentów, zapowiada, że będzie układał koalicję w
radzie, potem pewnie przymierzy się do typowania na stanowiska
dyrektorów wydziałów. (Wcześniej długą rozmowa pożegnał byłego
wiceprezydenta Igora Marszałkiewicza). Kolega redaktor rzuca
nazwiskami. Typuje na podstawie tego, kto ostatnio siedział obok pani
premier Kopacz, kto ma już dosyć dojazdów do pracy do Warszawy, a kto
nie został przewodniczącym żadnej komisji w radzie, co może oznaczać, że
wiceprezydentem będzie.
Gdyby czytelnicy nie lubili personaliów,tabloidy nie miałyby z czego żyć, a żadne tam plotkarskie portale racji bytu. No więc możemy się pobawić w te układanki: Rafał Czajkowski
zostaje jako sekretarz miasta (to wcale nie taka niespodzianka), Karol
Semik zagnieździł się w mazowieckim kuratorium, ale dlaczego ma nie
objąć schedy po Ryszardzie Fałku? Chyba że Platforma przygarnie do
koalicji Wspólnotę Samorządową, a wtedy będzie musiała odwdzięczyć się
za nowe szable w radzie i powierzy nadzór nad edukacją obecnemu posłowi
Krzysztofowi Sońcie? Ja dorzucę jeszcze dwa nazwiska, które mogą
być w grze: Dorota Sokołowska, dyrektorka radomskiej delegatury
Kuratorium Oświaty i Anna Ostrowska, była dyrektorka PSP nr 4. Przypomnę:
przegrała konkurs na szefa tej placówki po konflikcie z Ryszardem
Fałkiem. A może osoba, która walczyła z byłym wiceprezydentem w sądzie i
wygrała? Jednak chyba nie, Wojciech Bernat jest już z nieco innej bajki.
Jedźmy dalej. Mateusz Tyczyński nie będzie jednak rzecznikiem prasowym, tylko
dyrektorem kancelarii prezydenta? Dlatego w odwodzie jest jeszcze inny
członek zespołu medialnego PO (tak wyśmiewanego do niedawna przez
radomski PiS!), sekretarz sztabu wyborczego, Konrad Frysztak. A może red.
Anna Orzeł, której (co raczej wykluczam) też już się nie chce biegać z
mikrofonem? Do wzięcia jest też Jerzy Kacak, szef Mazowieckiego Inspektoratu Transportu Drogowego, wcześniej m.in. dyrektor delegatury urzędu wojewódzkiego i wydziału promocji w magistracie.
Ciąg dalszy nastąpi.
Bożena Dobrzyńska
Tags