Groził sędziemu i prokuratorowi pobiciem. Chciał, by zmienili decyzje w jego sprawie

18 stycznia 2019

Kolejna osoba zatrzymana z zarzutami stosowania gróźb karalnych. Pochodzący z Kozienic mężczyzna dzwonił do Sądu Rejonowego i prokuratury w tym mieście, grożąc że pobije sędziego i prokuratora, jeśli nie zmienią niekorzystnego dla niego postanowienia.

 
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

.

Wczoraj Sąd Rejonowy w Radomiu zastosował wobec Piotra D. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. 36-latek usłyszał w sumie cztery zarzuty. - 13 grudnia ubiegłego roku w piśmie skierowanym do Sądu Rejonowego w Kozienicach zatytułowanym "zażalenie" na postanowienie prokuratury w Kozienicach kierował groźby kradzieży i uszkodzenia pojazdu, skutkującego spowodowaniem wypadku drogowego pod adresem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kozienicach oraz sędziego Sądu Rejonowego w Kozienicach. Chciał ich w ten sposób zmusić do podjęcia działań zmierzających do zmiany zapadłego w stosunku do jego osoby rozstrzygnięcia. W tym samym piśmie w stosunku do tych samych osób używał słów znieważających i zniesławiających tych funkcjonariuszy, używając słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, naruszających ich godność; to zdarzenie miało miejsce w związku z pełnionymi przez sędziego i prokuratora funkcjami – mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu Arkadiusz Guza.

Kolejne dwa zarzuty dotyczą 15 stycznia tego roku, a więc dwa dni po ataku na prezydenta Gdańska. Podejrzany w rozmowach telefonicznych z kierownikiem sekretariatu Prokuratury Rejonowej w Kozienicach groził pozbawieniem życia pracowników i prokuratorów, które wzbudziły - jak podkreśla sędzia Guza - w pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione. - Również tego samego dnia w rozmowie telefonicznej z kierownikiem sekretariatu Sądu Rejonowego w Kozienicach Piotr D. kierował groźby naruszenia nietykalności cielesnej wobec sędziego Sądu Rejonowego w Kozienicach, która to groźba wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę o jego spełnienie. Sąd uznał, że zachodzą przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania, aby zapewnić prawidłowy tok postępowania. Istnieje bowiem obawa, że podejrzany może bezprawnie utrudniać postępowanie poprzez wpływanie na zeznanie świadków, niestosowanie się do stawiennictwa na wezwania - wyjaśnia rzecznik SO w Radomiu.

Z uwagi na stan zdrowia Piotra D. został on umieszczony w areszcie śledczym na oddziale psychiatrycznym.

bdb

Tags