Reklama
Reklama
Reklama

Jeżdżą motocyklami, chociaż nie mają uprawnień. Policja jest dla nich bezlistosna

14 czerwca 2023

Są niereformowalni i nieodpowiedzialni. Pomimo licznych apeli i zaostrzenia przepisów policjanci radomskiej drogówki cały czas zatrzymują do kontroli motocyklistów. Sami funkcjonariusze również poruszają się na dwóch kółkach.

 

Policjanci drogówki sami jeżdżą motocyklami (fot. KMP Radom)

 

Przedwczoraj około godz. 18 policjanci radomskiej drogówki z grupy motocyklowej zatrzymali do kontroli na ulicy Czarnieckiego kierowcę hondy. W trakcie interwencji po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 28-letni kierowca nie ma wymaganej do prowadzenia jednośladu kategorii A. - Mężczyzna  był mocno zaskoczony, ponieważ twierdził, że zaledwie kilka dni wcześniej zdał egzamin na prawo jazdy, jednak nie odebrał go jeszcze z urzędu, co oczywiście wiąże się z tym, że w systemach nie widnieje żadna informacja o uzyskanych uprawnieniach, a kierowca nie posiada żadnego potwierdzenia zdania egzaminu i uzyskania uprawnień. W związku z tym wobec mężczyzny skierowano wniosek do sądu, który jest obligatoryjną procedurą w takich przypadkach - wyjaśnia sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa z wydziału ruchu drogowego KMP w Radomiu.

Natomiast wczoraj około godz. 11.30 na ulicy 11 Listopada doszło do zderzenia motoroweru z osobowym renaultem. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 23-latka kierująca motorowerem najechała na tył renaulta, którym kierował 50-latek. Po przyjeździe policjantów z radomskiej komendy okazało się, że młoda kobieta nie ma uprawnień do kierowania, a dodatkowo jest pod wpływem alkoholu. W organizmie miała 1,2 prom. alkoholu. Podczas zdarzenia 23-latka rozcięła sobie głowę i została przewieziona do szpitala. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za swoje postępowanie, gdyż policjanci skierowali sprawę do sądu - relacjonuje sierż. szt. Wiatr Kurzawa.

Policja nieustannie apeluje o odpowiedzialność i powstrzymanie się od kierowania pojazdami bez uprawnień. - Jak pokazują przypadki zdarzeń drogowych, brak umiejętności prowadzenia pojazdów, które kierowcy uzyskują w trakcie szkolenia, może być przyczyną wielu wypadków. Biorąc pod uwagę, że kierujący jednośladami są wyjątkowo zagrożeni utratą zdrowia lub nawet życia w zdarzeniach drogowych, tym bardziej osoby nieposiadające odpowiednich uprawnień nie powinny kusić się na kierowanie jednośladami - podkreśla policjantka drogówki. Przypominamy, że kierowanie pojazdami bez wymaganych uprawnień jest wykroczeniem, natomiast obligatoryjnie policjanci kierują sprawę do sądu. Grozi za nie kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1,5 tys. zł i orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.

kat

Tags