Nie pamiętali o KOR-ze
O rocznicy – co zrozumiałe – przypominali jego inicjatorzy, działacze. Przypominała prasa, publikując wpomnienia ludzi KOR-u, a także radomskich robotników – uczestników tamtych wydarzeń. Prezydent RP uhonorował odznaczeniami wiele osób, które pośpieszyły z pomocą radomianom upodlanym przez PRL-owskie władze na wszelkie sposoby w 1976 r. i późniejszych latach. I tylko my, tutaj w Radomiu zapomnieliśmy o 30-leciu KOR-u. A przecież wystarczyło, by radni na ostatniej sesji przyjęli okolicznościową uchwałę, wydali oświadczenie, a prezydent przesłał do byłych KOR-owców stosowny na tę okazję list. Nic takiego się nie stało; w każdym razie nikt z władz miejskich takim symbolicznym gestem publicznie się nie pochwalił. Szkoda, bo KOR i protest robotniczy z Czerwca 1976r. to część historii Radomia. Część bardzo ważna.
Bożena Dobrzyńska