Od listopada nie polecimy do Pragi?

20 października 2015

Czeskie linie lotnicze nie sprzedają biletów na loty z Radomia do Pragi. Powodem nie jest jednak niska frekwencja pasażerów, ale – zdaniem przewoźnika – brak możliwości odladzania samolotów na Sadkowie. – Wyjaśniamy sprawę i czekamy na zapowiedziany przez Czech Airlines przyjazd audytorów – mówi rzecznik Portu Lotniczego Radom.

  150715czech08   Problem pojawił się w miniony piątek. Do PLR dotarły sygnały, że nie ma możliwości rezerwacji biletów na loty po 30 października. Rzecznik Portu Kajetan Orzeł przyznaje, że było to dla zarządu lotniczej spółki zaskoczeniem.  - Rzecznik Czech Airlines informował na portalu pasażer. com, że na naszym lotnisku nie ma możliwości odladzania samolotów.  Tymczasem akurat od piątku odladzanie samolotów na naszym lotnisku było już możliwe - zapewnia Orzeł. Podkreśla, że Port Lotniczy Radom nie uruchomił tej usługi z opóźnieniem. - Październik a nawet połowa listopada to zwyczajowy termin. Nie byliśmy wyjątkiem, bo Lublin wprowadził usługę dzień wcześniej - dodaje rzecznik. Radomski Port - jak wyjaśnia Kajetan Orzeł - dysponuje specjalistycznym sprzętem do odladzania samolotów oraz do zabezpieczania pasu startowego, ma także wyszkoloną w tym celu załogę. Czy Czesi się pospieszyli ze swoją decyzją o zawieszeniu rezerwacji? -Uzupełniliśmy informację w AIP Polska (Aeronautical Information Publication) o możliwości odladzania samolotów w Radomiu, ale cykl wydawniczy tego biuletynu jest długi i najnowsza aktualizacja ukaże się w połowie listopada. Jednak wysłaliśmy także stosowną depeszę lotniczą (NOTAM), w której informacje o odladzaniu się znalazły. Dlatego mamy nadzieję, że problem szybko się wyjaśni - tłumaczy Orzeł. Swoją drogą Czesi zapowiedzieli przysłanie do Radomia audytorów. Port Lotniczy nie ma na razie informacji, kiedy się pojawią. Bożena Dobrzyńska  
Tags
Reklama