PiS bierze w radzie wszystko: dwóch wiceprzewodniczących i szefów wszystkich komisji

20 listopada 2018

Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz i Adam Bocheński to nowi wiceprzewodniczący rady miejskiej. Oboje z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Wioletta Kotkowska zgłoszona przez klub Koalicji Obywatelskiej nie dostała wystarczającej liczby głosów, by pełnić tę funkcję. – Pokazaliście nam walec – skwitowała szefowa klubu KO Marta Michalska-Wilk.

   
Kandydatura Wioletty Kotkowskiej nie przeszła

Kandydatura Wioletty Kotkowskiej nie przeszła

  Radni zebrali się we wtorek po południu na sesji nadzwyczajnej, by wybrać prezydium rady, przewodniczących komisji i ustalić ich skład osobowy, a także ustalić wysokość wynagrodzenia dla prezydenta Radosława Witkowskiego. Michalska-Wilk: Złamaliście podstawowe standardy PiS zgłosił na wiceprzewodniczących rady Katarzynę Pastuszkę-Chrobotowicz i Adama Bocheńskiego, a Koalicja Obywatelska Wiolettę Kotkowską. W tajnym głosowaniu pierwsza z kandydatek otrzymała 25 głosów, Bocheński 26, a Kotkowska 12. Bezwzględna liczba wynosiła w tym przypadku 14 i tym samym kandydatka Koalicji nie weszła do prezydium rady. Ten wynik natychmiast skomentowała szefowa klubu KO. - I to jest właśnie dobra zmiana, nie musieliśmy długo czekać. To brak dobrej woli i jakiejkolwiek przyzwoitości, złamanie podstawowych standardów , że nawet najmniejszy klub w radzie ma swojego przedstawiciela w prezydium. Wczoraj popraliśmy wszyscy Kingę Bogusz na przewodniczącą rady, dziś nie skreśliliśmy żadnego waszego kandydata. Zgłosiliście dwóch, a więc myśleliśmy, że trzecie miejsce będzie dla nas. Tymczasem wy pokazaliście nam walec - oceniła Marta Michalska-Wilk. Na jej zastrzeżenia odpowiedział przewodniczący klubu radnych PiS. - Wskażcie mi choć jeden samorząd w Polsce, gdzie rządzi Koalicja Obywatelska i PSL, a gdzie PiS dostałby choćby jedną funkcję - prosił Dariusz Wójcik. Nie wykluczył jednak, że KO może dostać jeszcze wiceprzewodniczącego rady. - Ale do zakończenia rozmów nie mówimy, kto ma być trzecim wiceprzewodniczącym - mówił dość enigmatycznie; jak się potem okazało miał na myśli rozmowy z Radosławem Witkowskim dotyczące współpracy, które zaproponował właśnie prezydent. Wszystkie komisje dla Prawa i Sprawiedliwości Radni wybrali też przewodniczących 12 z 13 komisji, które teraz będą pracować w radzie. Dwumastu, bo - jak zapewniał Dariusz Wójcik - jest to wyraz dobrej woli jego klubu, który zamierza powierzyć funkcję szefa komisji skarg, wniosków i petycji znowu - po zakończeniu rozmów z prezydentem  - przedstawicielowi Koalicji Obywatelskiej. Konrad Frysztak (KO) wątpił w prawdziwość tego uzasadnienia. - Macie teraz 15 radnych (szesnasty mandat jest na razie nieobsadzony), troje w prezydium, 12 przewodniczących komisji i po prostu nie jesteście w stanie obsadzić tej trzynastej - dowodził. Jego zdaniem, powierzenie przewodnictwa wszystkich komisji radnym PiS to "500 plus" dla nich; szefowie komisji otrzymują bowiem poza "normalną" dietą dodatkowe pieniądze. Radni PiS zdecydowali także o połączeniu dwóch komisji - edukacji oraz sportu i turystyki w jedną, a także utworzeniu nowej - senioralnej. Stało się tak, mimo że za pozostawieniem"odrębnej" komisji edukacji optował sam prezydent, tłumacząc, że oświata to ogromny obszar, a w 2014 roku właśnie wydzielono ją z komisji, którą teraz zamierza tworzyć PiS. Nie posłuchano też argumentów Jerzego Zawodnika (KO), by problematykę senioralną włączyć do komisji zdrowia, polityki społecznej i rodziny (polityka senioralna to priorytet rządu - argumentował Wójcik). Na razie jednak i nazwy komisji i zakres ich działania pozostały takie jak do tej pory, bo uchwała o zmianach uprawomocni się za miesiąc i zapewne wtedy dojdzie do kolejnych roszad personalnych w kierowaniu nimi. Komisjami pokierują: Łukasz Podlewski - rewizyjną, Marcin Kaca - budżetu, Robert Fiszer - gospodarki, Piotr Kotwicki - ochrony i kształtowania środowiska, Dariusz Wójcik - edukacji, Kazimierz Staszewski - sportu i  turystyki, Teresa Skoczek - zdrowia, polityki społecznej i rodziny, Ewa Czerwińska - kultury, Karol Gutkowicz - bezpieczeństwa, Mirosław Rejczak - regulaminową i spraw radnych, Marcin Majewski - majątku i spółek miejskich. Prezydent będzie zarabiał mniej  Radni ustalili również nowe, obowiązujące od 20 listopada wynagrodzenie prezydenta Witkowskiego. Rozporządzenie Rady Ministrów z 15 maja tego roku zobowiązywało rady do obniżki pensji samorządowcom. Jednak projekt uchwały w tej sprawie dotyczący prezydenta Radomia nie był do tej pory przez radnych rozpatrywany. Dariusz Wójcik propozycję obniżki wynagrodzenia tłumaczył więc koniecznością zrealizowania zapisów ustawowych. Wyjaśniał, że zaproponowana dla Witkowskiego pensja uwzględnia maksymalnie dopuszczalne przez rozporządzenie stawki. Sam jednocześnie przyznał, że obecna wysokość pensji prezydenta jest nieadekwatna do obowiązków osoby kierującej 200-tysiecznym miastem. Pensja prezydenta (składa się na nią wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatki: funkcyjny, specjalny i za długoletnia pracę) wynosi teraz 10 tys.440 zł (brutto). To o 1800 zł (brutto) mniej niz do tej pory. Bożena Dobrzyńska  
Tags