Po pożarze na Sandomierskiej. 25-latek podpalił mieszkanie, zginął konkubent jego matki

30 maja 2016

25-latka podejrzanego o podpalenie mieszkania przy ul. Sandomierskiej, w którym zginął 51-letni mężczyzna, zatrzymali radomscy policjanci. Decyzją sądu najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

  010616policja01   Przypomnijmy: do pożaru mieszkania w jednym z bloków przy Sandomierskiej doszło 25 maja w nocy. W wyniku tego zdarzenia zginął 51-letni mężczyzna.  - Jak ustalono, przyczyną pożaru było podpalenie, za które odpowiedzialny jest 25-latek, który tam mieszkał. Mężczyzna podpalił kanapę w mieszkaniu i wyszedł, a w pożarze zginął konkubent jego matki. 25-latek został szybko zatrzymany przez policjantów. Był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało ponad 3 prom. alkoholu w organizmie - informuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. 25-latek usłyszał zarzuty spowodowania pożaru, którego następstwem był śmierć człowieka. W piątek sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym. kat Fot. KMP Radom
Tags