Jak informuje zespół prasowy KWP w Radomiu, w miniony piątek funkcjonariusz z białobrzeskiej drogówki będąc w Radomiu po służbie w rejonie dworca PKS zauważył leżącego na jezdni mężczyznę. Bez wahania ruszył z pomocą, swoim pojazdem zabezpieczył miejsce, w którym leżał człowiek i szybko podbiegł do mężczyzny. Po sprawdzeniu czynności życiowych okazało się, że jest on nieprzytomna i nie oddycha, w związku z tym natychmiast przystąpił do masażu serca. Po chwili mężczyzna odzyskał przytomność i został ułożony w pozycji bezpiecznej, lecz ponownie stracił przytomność i przestał oddychać. Policjant po raz kolejny rozpoczął ratowanie człowieka przywracając mu funkcje życiowe. Oczekując na wezwaną pomoc medyczną cały czas sprawdzał czynności życiowe i jednocześnie ustalał okoliczności i stan zdrowia mężczyzny. W chwili gdy na miejsce przyjechała karetka, mężczyzna ponownie stracił przytomność. Teraz zajęli się nim ratownicy. Funkcjonariusz poinformował medyków,  co się stało - mężczyzna wszedł sam na jezdnię i nagle się przewrócił - praz o jego stanie zdrowia. kat