Prowadził auto nie mając prawa jazdy, był nietrzeźwy. Gdy uszkodził pojazd, zadzwonił… po policję

6 maja 2023

Wsiadł pod wpływem alkoholu i bez wiedzy rodziców do ich samochodu, choć nie miał prawa jazdy. Brak umiejętności się zemścił: 22-latek wjechał na krawężnik i uszkodził auto. Dalej było też nietypowo, bo mężczyzna zadzwonił po policję, czekał na przyjazd funkcjonariuszy i przyznał się do popełnienia wykroczenia.

 

Zdjęcie ilustracyjne

 

Policjanci nie ukrywają zdziwienia zachowaniem młodego radomianina, ale też zapewniają, że chcieliby częściej mieć do czynienia z takimi "przestępcami".

Przedwczoraj około godz. 6 dyżurny radomskiej komendy otrzymał nietypowe zgłoszenie. Mężczyzna zadzwonił na telefon alarmowy 112, aby zgłosić, że bezprawnie „pożyczył” samochód swoich rodziców, kierował nim pod wpływem alkoholu nie mając uprawnień i w dodatku w trakcie swojej porannej wycieczki uszkodził auto, wjeżdżając na krawężnik. Mężczyzna oświadczył, że oczekuje na patrol policji na przystanku.

- Funkcjonariusze drogówki, którzy pojawili się na miejscu, nie mogli uwierzyć w uczciwość 22-latka. Rzeczywiście, grzecznie oczekiwał on na ich przyjazd przy uszkodzonym pojeździe. Stanowczo oświadczył, że przyznaje się do kierowania samochodem, jest nietrzeźwy i nie ma prawa jazdy. Auto zabrał bez zgody właścicieli, czyli swoich rodziców, i w dodatku uszkodził je przez nieumiejętną jazdę, a teraz chce zostać za to ukarany - relacjonuje sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa z wydziału ruchu drogowego KMP w Radomiu.

Zdziwienie mundurowych było tym większe, że mężczyzna całkowicie zdawał sobie sprawę z popełnionych przestępstw i wykroczeń oraz odpowiedzialności karnej za nie. Nawet tłumaczył swojej matce, która przybyła na miejsce, że musiał zgłosić się na policję, aby mieć czyste sumienie.

- Bardzo rzadko spotykamy się z tak daleko idącą uczciwością wśród kierowców, którzy popełniają przestępstwa i wykroczenia drogowe. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna rzeczywiście nie posiadał nigdy uprawnień do kierowania pojazdami, a badanie alkomatem wykazało prawie 1 prom. alkoholu w organizmie. Teraz 22-latek odpowie za swoje czyny przed sądem, jednak fakt, że sam zgłosił się do organów ścigania, być może zostanie uwzględniony przez sąd jako okoliczność łagodząca. - dodaje policjantka z radomskiej drogówki.

kat

Tags