Radni muszą zmienić albo budżet, albo WPF. Prezydent zaprasza na rozmowy

28 lutego 2018

Wieloletnia Prognoza Finansowa Radomia na 2018 rok, przyjęta przez radnych w grudniu ubiegłego roku, jest niegodna z budżetem miasta. Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że zapisy uchwalonego 30 stycznia wraz z poprawkami radnych budżetu naruszają art. 229 ustawy o finansach publicznych. Teraz trzeba albo zmienić budżet, albo prognozę.

 
Dariusz Wójcik: Dostosujemy WPF do budżetu, nie odwrotnie

Dariusz Wójcik: Dostosujemy WPF do budżetu, nie odwrotnie

  Wczoraj biuro prasowe urzędu miejskiego rozesłało do mediów komunikat, którego tytuł brzmiał "Budżet do zmiany", ale w samej treści poinformowało, że nastąpiła niezgodność polegająca "na rozbieżności poziomu wydatków, dochodów, przychodów i deficytu zapisanych w planie budżetu miasta z poziomem tych kwot w Wieloletniej Prognozie Finansowej przyjętej przez radnych w grudniu 2017 roku". WPF to dokument, w którym zapisane są m.in. miejskie wydatki, dochody, deficyt, ale także duże inwestycje planowane na ten i kolejne lata wraz z zaplanowanymi na ich realizację wydatkami. - Regionalna Izba Obrachunkowa rzekomo wezwała radę do usunięcia niezgodności z prawem budżetu miasta Radomia uchwalonego 30 stycznia 2018 roku. Zastanawiam się, w jakim celu prezydent wprowadza opinię publiczną i państwa, dziennikarzy, a także mieszkańców Radomia, w błąd? - pytał dzisiaj na konferencji prasowej przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik. Twierdził, że sytuacji, o której mówi prezydent, nie ma. - Regionalna Izba Obrachunkowa wezwała radę miejską do dostosowania budżetu do Wieloletniej Prognozy Finansowej, albo na odwrót. I na poprzedniej sesji nadzwyczajnej prezydent przygotował taki wniosek o dostosowanie, ale ponieważ nie było w nim zapisanych pieniędzy na budowę rehabilitacji, nie przegłosowaliśmy tego projektu uchwały. Na wczorajszą sesję prezydent przygotował WPF, ale rehabilitacji też w niej nie było i sam prezydent ten projekt uchwały zdjął. Nic wielkiego się nie dzieje - uważa Wójcik. Zapowiada, że na najbliższej sesji, która zgodnie z wytycznymi RIO musi się odbyć do 22 marca, radni dostosują Wieloletnią Prognozę Finansową do budżetu. - I wszystko będzie okey - podkreśla szef rady miejskiej. Dziwi się, że prezydent mówi, iż budżet jest źle przygotowany. - Jest bardzo przygotowany, wprowadziliśmy tam oszczędności, bo uważamy, że prezydent przygotował budżet rozrzutny. Dziwne by było, gdyby RIO chciała zwiększać deficyt miasta - uważa Dariusz Wójcik. Dodaje, że w ramach "gierek politycznych" prezydent powinien zaniechać wprowadzania w błąd i przejść do wspólnej realizacji budżetu uchwalonego przez 26 radnych. RIO: Na WPF nie mamy już wpływu Sytuację objaśnia także Witold Kaczkowski z Regionalnej Izby Obrachunkowej w Radomiu. -  W tej chwili WPF nie odpowiada uchwale budżetowej w zakresie wyników i przychodów, co jest niezgodne z art. 229. My stwierdziliśmy tę rozbieżność i rada ma ją usunąć. Ponieważ WPF został uchwalony w grudniu, my nie mamy już narzędzi, by w stosunku do niego prowadzić jakieś postępowanie nadzorcze (ustawa przewiduje, że RIO ma na badanie WPF miesiąc - przyp. autorka). Możemy ograniczyć się tylko do uchwały budżetowej - tłumaczy Kaczkowski. Podkreśla, że teraz decyzja należy do rady. - Czy dostosuje WPF do uchwały budżetowej, czy uchwałę do WPF? Najważniejsze, by nie było tej rozbieżności - wyjaśnia. Jeśli do 22 marca rada nie zdecyduje, RIO uchwali budżet Radomia na 2018 rok. Wójcik: orzeczenie WSA to prywatna sprawa prezydenta Jak poinformowało dzisiaj biuro prasowe magistratu, prezydent Radosław Witkowski zamierza spotkać się z radnymi "w celu wprowadzenia stosownych korekt do budżetu Radomia". - Chcę wyciągnąć pomocną dłoń i proponuję radnym spotkanie w poniedziałek. Jestem otwarty na współpracę i gotowy służyć merytoryczną pomocą, tak aby zapisy w uchwale budżetowej były zgodne z przepisami prawa. Ja, moi zastępcy oraz skarbnik miasta pomożemy radnym wprowadzić stosowne zmiany, do których wzywa nas Regionalna Izba Obrachunkowa. Jesteśmy odpowiedzialni za miasto i jego mieszkańców, dlatego mam nadzieję, że radni przyjmą moje zaproszenie do współpracy – wyjaśnia prezydent Witkowski. Przewodniczący Wójcik ocenia, że to dobrze, że po „tylu miesiącach przepychanek” prezydent zdecydował się na współpracę z radnymi. - Czas zakopać topory wojenne i współpracować dla dobra miasta - deklaruje. Dariusz Wójcik zaprzecza, że obniżenie temperatury sporu pomiędzy radą a prezydentem nie nastąpiło z powodu korzystnego dla Radosława Witkowskiego, orzeczenia Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego. Przypomnijmy: WSA stwierdził, że prezydent nie naruszył prawa zasiadając w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy. - To orzeczenie to prywatna sprawa prezydenta. Wygrał, ja gratulowałem mu, bo ta sytuacja była niekomfortowa zarówno dla niego, jak i dla miasta. Teraz jest ruch po stronie wojewody, czy będzie się odwoływał, czy nie. Mam tylko nadzieję, że pan prezydent płacił za adwokata z własnych, a nie miejskich pieniędzy - mówi szef rady. Bożena Dobrzyńska    
Tags