Burzliwa atmosfera na sesji rady miejskiej. Przyszli obrońcy prezydenta Witkowskiego. Krzyczą, gwiżdżą, maja transparenty. Przewodniczący rady na wniosek radnego SLD Jana Pszczoły i po głosowaniu, zmienił porządek obrad sesji.

Wniosek CBA jest rozpatrywany jako pierwszy.
Prezydent Witkowski zwrócił się najpierw do radomian i radnych. - Dziękuję za wsparcie. Tylko wy - zwrócił się do licznie reprezentowanych na sali obrad radomian - będziecie decydować, kto będzie sprawował funkcje prezydenta - w odpowiedzi rozległy się gromkie brawa.
Radosław Witkowski zaznaczył, że ma nadzieję, że nie służby specjalne w Warszawie będą decydowały o obsadzie funkcji prezydenta. - Macie szansę potwierdzić, że Radom jest dla was najważniejszy. Nie wpisujcie się w polityczny scenariusz - apelował prezydent do radnych.
W imieniu prezydenta do zarzutów CBA odnosi się prawnik, były wiceminister sprawiedliwości i szef Biura legislacyjnego Sejmu prof. Michał Królikowski.
Długi wywód profesora przerwał głos z sali. - Złamał prawo czy nie? - Nie - odpowiedział prawnik. - Brawo, brawo, brawo - rozległy się okrzyki.
Szersza relacja wkrótce.
bdb