Samorząd Mazowsza chce odkupić od PPL udziały w spółce zrządzającej lotniskiem w Modlinie
20 lutego 2019
Samorząd Mazowsza chce odkupić od Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” jego część udziałów w spółce zarządzającej lotniskiem w Modlinie. Zdaniem władz województwa pozwoli to na rozwój portu, który teraz jest blokowany przez PPL. A ten postawił na rozbudowę lotniska w Radomiu.
- Nie możemy dalej przyglądać się blokowaniu rozwoju lotniska Warszawa-Modlin. Ponieważ prezes PPL zadeklarował wolę sprzedaży udziałów, to my jako samorząd Mazowsza, oczywiście po ich profesjonalnej wycenie, dla dobra lotniska jesteśmy gotowi przystąpić do negocjacji – podkreśla marszałek Adam Struzik.
Pat w sprawie przyszłości lotniska w Modlinie trwa od ponad roku. Zarząd spółki nie może zrealizować rozbudowy lotniska, ponieważ jeden z udziałowców – PPL, które ma 29,94 proc. udziałów - nie chce poprzeć zmian zaproponowanych przez zarząd portu. Samorząd województwa mazowieckiego ma 31,41 proc. udziałów.
Coraz więcej pasażerów
W 2018 roku Modlin obsłużył ponad 3 mln pasażerów, co w porównaniu tylko z poprzednim rokiem dało wzrost o 5,1 proc.
Od początku działalności portu (lipiec 2012 roku) Modlin regularnie zwiększa swój udział w krajowym rynku lotniczym. Już podczas wstępnych prac nad koncepcją lotniska zakładano, że dzięki dobrej lokalizacji i zmianom, jakie miały zajść wokół, port Warszawa/Modlin będzie dynamicznie się rozwijał. Dlatego stworzono je tak, by w razie potrzeby było rozbudowywane modułowo. Od co najmniej roku jest potrzeba, by powiększać lotnisko. Obecnie z lotniska podróżni latają w 45 kierunkach, a port jest w stanie obsłużyć do 3,5 mln pasażerów.Konieczne jest więc zwiększenie jego przepustowości.
PPL się nie zgadza
We wrześniu 2017 roku zarząd lotniska przedstawił projekt rozbudowy istniejącego terminala oraz remont pola ruchu naziemnego (PRN) włącznie z budową trzech dodatkowych płyt postojowych (PPS). Takie zmiany zwiększyłyby przepustowość lotniska tak, że byłoby w stanie obsługiwać do 6 mln pasażerów rocznie. Koszt został oszacowany na 60 mln zł. Jednak na tę propozycję nie zgodził się przedstawiciel PPL. Zarząd lotniska przedstawił więc kolejne rozwiązanie, które również zwiększyłoby przepustowość do 6 mln pasażerów rocznie – budowa terminala tymczasowego, która kosztowałaby 48 mln zł. Terminal tymczasowy miałby powierzchnię 2,6 tys. m kw. Inwestycja objęłaby również remont pola ruchu naziemnego i dodatkowe stanowiska płyt postojowych. Tej propozycji również sprzeciwił się przedstawiciel PPL.
– Port Warszawa-Modlin jest bardzo ważny dla Mazowsza, ale przede wszystkim jest to podstawowe lotnisko dla całej Polski północno-wschodniej. Od początku powstało po to, by obsługiwać ruch niskokosztowy i czarterowy, jest przystosowane do samolotów klasy C. Jeśli chodzi o płyty postojowe, są to płyty dawnego lotniska, które na potrzeby nowego były zmodernizowane, dlatego należy je wyremontować. Finansujemy się z bieżącej działalności. Jednocześnie musimy na bieżąco robić remonty, ale to jest właśnie ze środków, które wypracowujemy, bez kredytów. Osiągnęliśmy 700 proc. wzrost w ciągu 6 lat – mówi Leszek Chorzewski, p.o. prezesa Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.
Burmistrz popiera, PLK inwestują
- Jesteśmy najmniejszym udziałowcem, ale popieramy deklarację władz Mazowsza, ponieważ zależy nam, by wspierać rozwój lotniska, bo to przekłada się na rozwój terenów wokół niego. Nie jesteśmy w stanie wykupić tych udziałów, ale jesteśmy jak najbardziej za tym rozwiązaniem - podkreśla Jacek Kowalski, burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego.
Z lotniskiem Warszawa-Modlin związane są inne projekty, m.in. realizowane wspólnie przez strony rządową i samorządową (przy udziale środków unijnych). Wśród nich jest np. budowa odcinka linii kolejowej od stacji Modlin do Portu Lotniczego Warszawa/Modlin, która realizowana jest przez PKP PLK, a przy której zarząd województwa zobowiązał się do pokrycia kosztów dokumentacji przedprojektowej i podjął decyzję o dofinansowaniu projektu w ramach RPO WM 2014-2020 do kwoty 123,02 mln zł. PKP PLK przygotowuje obecnie dokumentację , w tym środowiskową, niezbędną do rozpoczęcia inwestycji.
Kolejnym krokiem ściśle powiązanym z lotniskiem był zakup taboru kolejowego do obsługi portów lotniczych i przewozów aglomeracyjnych przez Koleje Mazowieckie – zakupiono 16 sztuk czteroczłonowych EZT.
PPL inwestuje w Radomiu
Tymczasem - jak już wielokrotnie pisaliśmy - PPL przygotowuje się do rozbudowy lotniska w Radomiu, które odkupił od miasta (było jedynym właścicielem) jesienią 2018 roku. Nowy właściciel rozstrzygnął już dwa przetargi na wykonanie infrastruktury lotniskowej; ten na wydłużenie pasa startowego wprawdzie unieważnił (wpłynęła jedna oferta droższa o 200 mln zł niż kwota, jaką PPL przewidywał na realizację), ale zapowiedział, że nowe postępowanie w nieco zmodyfikowanej wersji zostanie ogłoszone w marcu. Pierwsze roboty budowlane mają ruszyć na radomskim Sadkowie wiosną. Prezes PPL Mariusz Szpikowski zapewnia, że listopad 2020 roku, jako termin uruchomienia lotniska w Radomiu jest cały czas aktualny.
kat, bdb